Podczas poprzedniej edycji Rajdu Dakar, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor byli objawieniem imprezy. Zajęli wtedy siódme miejsce. Teraz zamierzali ten wyniki powtórzyć, a nawet polepszyć ze względu na poprawki w samochodzie. Niestety, Czachor nie pojawił się na starcie - jego 14-letni syn zmarł krótko przed startem rajdu.
[ad=rectangle]
- To dla nas bardzo trudny czas ze względu na konieczność wycofania się Jacka Czachora, naszego kapitana, mojego trenera i człowieka, który w Polsce wskrzesił Dakar - powiedział Dąbrowski. Polski kierowca rozważał nawet wycofanie się z imprezy, ale Czachor chciał, żeby jego kolega pojechał. Ostatecznie Dąbrowski bierze udział w rajdzie, a jego pilotem jest Mark Powell.
W geście solidarności z Jackiem Czachorem i jego rodziną, polscy kierowcy na swoich pojazdach mają specjalny napis: "In memory of Jakub Czachor".