Dla polskiego motocyklisty był to pierwszy udział w Rajdzie Dakar. Przez 8 etapów Jakub Piątek jechał dobrym tempem i zajmował 40. pozycję w klasyfikacji generalnej. Jednak na poniedziałkowym oesie jego motocykl się zepsuł. Uszkodzeniu uległa elektryka i Polaka z trasy zabrał helikopter. Wcześniej Jakub Piątek starał się samodzielnie naprawiać usterkę, ale bez powodzenia.
[ad=rectangle]
Jak poinformował Orlen Team, sól z jeziora spowodowała problemy z elektryką. - Reanimowałem motocykl przez 6,5 godziny. Raz odpalił i przejechałem 100 metrów, za drugim razem 5 kilometrów. Nie udało się - poinformował Piątek na portalu społecznościowym
Również motocykl Jakuba Przygońskiego nie wyglądał dobrze na mecie. - Sprzęt jest wręcz przeżarty przez sól po przeprawie przez suche jezioro - oświadczył Orlen Team.
Poniedziałkowy etap wygrał Pablo Quintanilla. Natomiast Kuba Przygoński był 19. Polak awansował także w "generalce" - jest 17. Nowym liderem został Marc Coma. Z rywalizacji musieli pożegnać się m.in. Jordi Villadoms, Alessandro Botturi, czy Michael Metge.
Wyniki 8. etapu Uyuni - Iquique:
1. Quintanilla (KTM) 2:56:19
2. Pedrero Garcia (Yamaha)+0:11
3. Svitko (KTM) +0:12
...
19. Przygoński (KTM) +16:13
Klasyfikacja generalna:
1. Coma
2. Goncalves +9:11
3. Quintanilla +11:11
...
17. Przygoński 2:52:01