Rajd Maroka świetnie rozpoczął się dla polskich reprezentantów, zwłaszcza dla ORLEN Team. Załoga Jakub Przygoński i Tom Colsoul do mety pierwszego odcinka specjalnego dojechała z drugim czasem. Najlepszy okazał się duet Sebastien Loeb oraz Daniel Elena. Były kierowca WRC objął tym samym prowadzenie w przedostatniej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych.
- Osiągniecie drugiego miejsca w takim gronie zawodników to dla mnie ogromny zaszczyt - powiedział Przygoński.
Na trzecim miejscu zjawił się Nasser Al Attiyah. Katarczyk do Loeba w "generalce" traci aż 13 minut. Trzecie miejsce zajmuje Przygoński, z 40 sekundami straty do Al Attiyaha.
Drugi z polskich kierowców, Aron Domżała zajął na tym odcinku dziewiąte miejsce.
Wśród motocyklistów triumfował Pablo Quintanilla, a dwaj motocykliści Orlen Team znaleźli się poza pierwszą "20". Maciej Giemza był 21., a Paweł Stasiaczek 28.
Rajd dobrze ułożył się także dla Rafała Sonika. "SuperSonik" zajął drugie miejsce na pierwszym etapie, przegrywając o dwie i pół minuty z Aleksandrem Maksimowem. Najgroźniejszy rywal Sonika w walce o Puchar Świata - Kees Koolen był piąty.
ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł