Rozważna jazda ORLEN Teamu podczas pustynnego etapu rajdu Maroka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / ORLEN Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński
Materiały prasowe / ORLEN Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński
zdjęcie autora artykułu

Zaplanowany na niemal 600 km etap Rajdu Maroka został skrócony o prawie połowę z powodu opadów i wezbranych rzek. Załoga ORLEN Teamu, Jakub Przygoński i Tom Colsoul, po rozważnej jeździe uzyskała ósmy czas. Najszybszy był Nasser Al Attiyah.

Czwarty dzień zmagań na Rajdzie Maroka po raz kolejny toczył się pod dyktando natury. Z powodu obfitych opadów i wezbranych rzek udało się rozegrać tylko najbardziej pustynny fragment etapu. Zawodnicy po raz pierwszy w tej edycji wjechali na wydmy i zakończyli ściganie na pustyni, gdzie na biwaku spędzą noc bez dostępu do mechaników.

Wśród kierowców najszybciej niedzielną próbę pokonał Katarczyk Nasser Al Attiyah, który o ponad minutę wyprzedził aktualnego lidera rajdu Francuza Sebastiena Loeba (Peugeot 3008 DKR). Trzeci ze stratą dwóch i pół minuty zameldował się kolejny ekskierowca WRC, Hiszpan Carlos Sainz  (Peugeot 3008 DKR).

Jakub Przygoński i Tom Colsoul, jadący Mini John Cooper Works Rally, zanotowali ósmy czas, tracąc trzecie miejsce w generalce na rzecz Hiszpana Naniego Romy (Mini All4 Racing), który ma jednak tylko 10 sekund przewagi. W perspektywie braku dostępu do parku serwisowego załoga ORLEN Teamu oszczędzała samochód i jechała rozważnie. Liderem w klasyfikacji generalnej pozostał Sébastien Loeb, który wyprzedza Nassera Al-Attiyaha.

- Jesteśmy na etapie maratońskim, w związku z tym nie możemy dziś liczyć na pomoc naszych mechaników. Serwisowaliśmy samochód sami, na szczęście nie było dużo pracy, w sumie wymieniliśmy tylko koła na lepsze z zapasu. Niedzielny odcinek był bardzo szybki, został skrócony o połowę. Na początku jechaliśmy trochę za wolno, starałem się oszczędzać opony na kamieniach, dzięki czemu uniknęliśmy kapcia - powiedział Przygoński.

ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł [color=#000000]

[/color]

Polak zaczął jechać lepszym tempem, gdy rywalizacja przeniosła się na wydmy. - Złapaliśmy na nich bardzo dobre tempo. Samochód się dobrze prowadzi, ale cały czas sprawdzamy nowe ustawienia, co daje nam lepszą wiedzę na przyszłość. Jesteśmy zadowoleni, a wyścig trwa dalej - dodał.

Wśród motocyklistów najszybszy był Amerykanin Ricky Brabec (Honda), który o zaledwie 10 sekund pokonał lidera rajdu Austriaka Matthiasa Walknera (KTM). Trzeci był Chilijczyk Pablo Quintanilla (Husqvarna). W generalce z prawie 10 minutami przewagi prowadzi Walkner, na drugie miejsce wskoczył Argentyńczyk Kevin Benavides, a na trzecie – wspomniany Brabec.

Kolejny raz bardzo mądrze pojechał zawodnik ORLEN Teamu Maciej Giemza (KTM), który postawił na bezpieczne tempo, uzyskał 16. czas i ponownie awansował w klasyfikacji generalnej, tym razem na trzynastą pozycję.

- Bardzo fajna jazda. Zachowałem bezpieczne tempo, ponieważ na tym odcinku maratońskim nie mamy wsparcia ekipy. Nie chciałem uszkodzić motocykla, ani złapać niepotrzebnej kontuzji. Najważniejszym celem jest dojechanie do mety i trening do rajdu Dakar. Pierwszy raz były wydmy, po których, pomimo ryzyka zakopania, zawsze jest przyjemnie pojeździć. To był dobry i bezpieczny etap, ja cały, motocykl cały. W poniedziałek wracamy do bazy rajdu, a we wtorek finałowy odcinek -podsumował dzień Giemza.

Poniedziałkowy etap rajdu Maroka zaplanowany jest na prawie 500 km. Odcinki specjalne o długości 455 km mogą być jednak znowu skrócone z powodu ekstremalnych warunków terenowych. Zawodnicy opuszczą pustynny biwak w okolicy Erg Lihoudi i skierują się na północ do bazy rajdu – Erfoud. We wtorek ostatni, finałowy etap.

Nieoficjalne wyniki w kategorii samochodów po trzecim etapie Morocco OiLibya Rally:

Pozycja Kierowca/Pilot Samochód Czas/strata
1Loeb/ElenaPeugeot 3008 DKR6:58:44
2Al Attiyah/BaumelToyota Hilux+3:46
3Roma/HaroMini All4 Racing+18:18
4Przygoński/ColsoulMini John Cooper Works Rally+18:28
5Vasilyev/ZhiltsovMini Countrman+20:50
6Sainz/CruzPeugeot 3008 DKR+26:19
7Prokop/TomanekFord 150-Evo+28:01
8Domżała/MajiecToyota Hilux+33:14
9Menzies/BryceMini John Cooper Works Rally+34:39
10Hirvonen/SchulzMini John Cooper Works Rally+46:57
Źródło artykułu:
Czy Jakub Przygoński ukończy Rajd Maroka na podium?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)