Sebastien Loeb wycofał się z Dakaru ze względu na kontuzję, jakiej w wyniku wypadku doznał jego pilot Daniel Elena. - Daniel krzyczy z bólu, kiedy przyspieszam do 30 km/h. Nie widzę szans, aby kontynuować ściganie - powiedział Loeb, dla którego jest to trzeci Dakar w karierze.
9-krotny rajdowy mistrz świata nie ukrywał przed startem rajdu, że to dla niego ostatnia szansa, aby zwyciężyć w Dakarze. Po tegorocznej edycji, zespół Peugeota, którego barwy reprezentuje, wycofa się z dalszych startów w najtrudniejszym rajdzie świata.
Do wypadku doszło na trasie piątego etapu. Samochód spadł z wydmy do pustynnej pułapki. Wydostanie auta zajęło ponad dwie godziny, w konsekwencji pierwszą część odcinka specjalnego ukończyli ze stratą blisko trzech godzin. Upadek z kilku metrów okazał się bardzo bolesny dla pilota Loeba, Daniela Eleny.
Elena uszkodził sobie kość ogonową. - Gdyby to jeszcze były żebra, albo ręka, ale kontuzja w takim miejscu... - stwierdził pilot Loeba.
Piąty etap wygrał zespołowy kolega Loeba, Stephane Peterhansel, który powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Francuskiej: wyrównany mecz w Nicei. Drużyna Glika z awansem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]