Odbywająca się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich druga runda Pucharu Świata Cross Country wystartowała z toru wyścigowego Dubai Autodrome. Zawodnicy mieli do pokonania pustynny odcinek specjalny o długości 173,69 km, który był mieszanką wydm i bardzo szybkich sekcji po wyschniętych jeziorach.
Jakub Przygoński i Tom Colsoul wystartowali jako czwarta załoga i sukcesywnie doganiali samochody jadące przed nimi. Ostatecznie osiągnęli metę odcinka jako pierwsi, wyprzedzając o ponad dwie minuty Rosjanina Władimira Wasiliewa (Mini All4 Racing). Trzeci, ze stratą prawie sześciu minut, był Saudyjczyk Yasir Seaidan (Toyota Hilux), a czwarty znany polskim kibicom Czech Martin Prokop (Ford F-150 Evo), który stracił ponad 12 minut. Otwierający listę startową Khalid al-Qassimi miał problemy ze swoim Peugeotem i musiał zatrzymać się na OS-ie.
- Świetne otwarcie zawodów i zwycięstwo na pierwszym odcinku. Celem był atak i mocna jazda od samego początku. Dość szybko wyprzedziliśmy Prokopa i uciekliśmy mu. Siedemdziesiąt kilometrów przed metą wyprzedziliśmy również Wasiliewa, ale nie udało nam się go zgubić. Jechał po naszych śladach i było mu dużo łatwiej, ale do końca walczyliśmy, żeby urwać jak najwięcej sekund. Jesteśmy zadowoleni, dojechaliśmy jako pierwsza załoga. Samochód spisuje się świetnie i tak naprawdę nie wymaga żadnych korekt przed kolejnym etapem - relacjonował Przygoński.
- W sobotę wystartujemy jako pierwsi, reszta stawki będzie nas goniła, a my postaramy nie dać się złapać - dodał
Drugiego dnia Dubai International Baja załogi ponownie pokonają ten sam odcinek specjalny o długości 173,69 km. Nawigacja powinna być już dużo łatwiejsza, jednak trasa będzie bardziej zniszczona, a jazda po miękkim piasku wymagająca szczególnej uwagi.
Nieoficjalne wyniki czołówki Dubai International Baja po OS1:
1. Kuba Przygoński 2:06.51
2. Władimir Wasiliew +2.06
3. Yasir Seaidan +5.43
4. Martin Prokop +12.18
5. Mansoor al-Helei +18.19
ZOBACZ WIDEO Messi królem rzutów wolnych. Barcelona zmierza po tytuł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]