Siedem lat startów Rafała Sonika w Rajdzie Dakar

DAKAR 2009 - debiut jak marzenie

W roku 2009 Rafał Sonik zadebiutował w najtrudniejszym rajdzie świata. Chyba nikt nie spodziewał się, że Polak już podczas swojego pierwszego startu zajmie miejsce na "pudle". [ad=rectangle] Nawet sam quadowiec na swoją pierwszą podróż w nieznane jechał z innym nastawieniem. - Moim jedynym założeniem było jechać tak, aby dojechać. Rezultat jest jaki jest. Niezmiernie się cieszę - powiedział.

Sonik reprezentował barwy ATV Polska na quadzie Yamaha 700 Raptor, który pozwalał mu na zajęcie miejsc w pierwszej "10". W swoim pierwszym roku startów Rafał Sonik stanął także dwukrotnie na etapowm podium zajmując trzecią lokatę. Taką samą pozycję wywalczył w klasyfikacji końcowej Rajdu Dakar 2009.

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2009:

DAKAR 2010 - pogrom quadów

Na swój kolejny Dakar Rafał Sonik jechał z zamiarem powtórzenia, a może nawet i poprawienia rezultatu sprzed roku. Szybko jednak musiał zmienić swój cel. Początkowe etapy nie szły po myśli Polaka. Miejsca zajmowanie w drugiej dziesiątce niegwarantowany powtórzenia sukcesu z roku 2009.

Jednak krakowianin nie poddawał się i walczył z całych sił do samego końca. Opłaciło się. Najpierw Polak wywalczył trzecie miejsce, a na ostatnich dwóch oesach był klasą samą dla siebie. Zajął drugą pozycję na przedostatnim etapie, a na zakończenie Rajdu Dakar po raz pierwszy w karierze odniósł zwycięstwo na odcinku specjalny. Dzięki temu zajął 5. lokatę w "generalce", przegrywając czwarte miejsce zaledwie o cztery minuty.

- Uznałem, że nawet, jeśli z góry można było po dwóch czy trzech dniach stwierdzić, że nie ma szans wygrać tego rajdu w okolicznościach, które miały miejsce, to i tak ważne jest, żeby coś, co zaczęliśmy razem i w co wiele osób wierzyło, skończyć. I tak też się stało - w emocjonalnych słowach quadowiec podsumował swój start tuż po przybyciu na metę Rajdu Dakar 2010.

Rafał Sonik podczas tej edycji miał także sporo problemów sędziami. Łącznie na Polaka nałożono godzinną karę. Na mecie krakowianin przyznał, że przez te niezrozumiałe decyzje był bliski rezygnacji. Jednak dzięki olbrzymiemu wsparciu ze strony polskich kibiców postanowił kontynuować zmagania.

Warto również dodać, że na mecie zjawiło się 10 quadów z 25, które przystąpiły do startu.

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2010:

DAKAR 2011 - dramat po 1. etapie

- W Dakarze jest mnóstwo profesjonalizmu, mnóstwo przygotowań, ale na konec jest jeszcze margines czyhającego pecha. Podstawowy wniosek, jaki wyciągnąłem z tego rajdu jest taki, że trzeba przyjmować jeszcze większy maganes - powiedział po swoim trzecim Dakarze Sonik.

Przygoda z trzecią bowiem w karierze edycją Rajdu Dakar zakończyła się już pierwszego dnia. Polski quadowiec miał wypadek i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Rafał Sonik nie wrócił jednak do kraju, lecz został na pustyni, aby dopingować swoich kolegów.

Co dokładnie wydarzyło się na trasie 1. etapu? Rafał Sonik miał groźny wypadek. Przewrócił się i złamał rękę. Pech chciał, że stało się to zaledwie 17 kilometrów przed metą oesu. - Wpadłem w poślizg i natrafiłem na głaz. Podbiło mi koło i przeżyłem dachowanie na quadzie. Kiedy widziałem nagrane filmy z tego incydentu byłem w szoku. Nie spodziewałem się, że tak poważnie to wyglądało - powiedział

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2011:

DAKAR 2012 - dyskwalifikacja przed startem

To był dziwny Dakar. Podczas przeglądów technicznych, sędziowie stwierdzili nieprawidłowości w quadach Polaków oraz innych zawodników. Decyzja mogła być tylko jedna - dyskwalifikacja. Rafał Sonik nie mógł się pogodzić z decyzją organizatorów i postanowił uczestniczyć w ściganiu.

- Będziemy jechać dalej. Niestety nasze czasy nie będą się kwalifikować, ale trzymajcie za nas kciuki - powiedział krakowianin przed startem do pierwszego odcinka specjalnego.

Ostatecznie po wielu miesiącach walki w sądach, głównie za sprawą oskarżeń złożonych przez Rafała Sonika, anulowano dyskwalifikację. Sportowy Sąd Arbitrażowy (TAS) w Lozannie uznał, że zawodnicy zostali niesłusznie wykluczeni z zawodów.

W takich sytuacjach wymowne są więc słowa Sonika, który na zakończenie edycji powiedział: - Dakar to dla mnie życie, które przeżywa się w 2 tygodnie. Po wielkich przygotowaniach zaczyna się od wielkich nadziei, później przychodzą kłopoty, złe i dobre decyzje, radości, smutki, czasem rozczarowania i zawsze ponowne nadzieje.

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2012:

DAKAR 2013 - drugie "pudło"

Cztery lata musiał czekać Rafał Sonik na swoje kolejne "pudło" w Rajdzie Dakar. Tym samym, jako pierwszy Polak po raz drugi stanął na podium Dakaru - zajmując trzecie miejsce. Dla krakowianina był to wyjątkowy występ. Po pierwsze Rafał Sonik po raz piąty brał udział w tym morderczym rajdzie, a po drugie został mianowany kapitanem Reprezentacji Polski w rajdach terentowych - Poland National Team.

- Nie mogę się wygłupiać, bo nie jadę tylko dla siebie - powtarzał wielokrotnie, dając przykład innym.

Już od pierwszych kilometrów prologu wszyscy Polacy razem pracowali na wspólny sukces, pomagali sobie, doradzali oraz wspierali. Wszyscy poczuli jedność i z dumą wieźli przez ponad osiem tysięcy kilometrów orła białego na swoich kombinezonach i pojazdach.

Rafał Sonik przez cały rajd nie szarżował. Starał się raczej trzymać równe, mocne tempo. Pozwoliło mu to na zajęcie trzeciego miejsca w "generalce", ulegając jedynie quadowcom, którzy znali trasy jak własną kieszeń. Polak dwukrotnie zaliczył trzecie lokatę na etapowym podium.

- Na mecie czułem ogromną radość z trzech powodów. Pierwszym z nich była reprezentacja. Druga rzecz, która wywołała szeroki uśmiech na mojej twarzy, to mój zespół – najlepsza ekipa. Wreszcie po trzecie, ogromnie cieszy mnie wynik - oznajmił "SuperSonik".

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2013:

DAKAR 2014 - sześć lat wdrapywania się na szczyt

- To był zdecydowanie najtrudniejszy Dakar, w jakim brałem udział i tym większa jest moja radość z wyniku, który udało się wywalczyć. Wielokrotnie jechałem z duszą na ramieniu, ale do mety prowadziła mnie dobra energia kibiców - mówił Rafał Sonik na mecie ostatniego etapu w roku 2014.

Pomimo trudności, pod względem ilości podiów był to najlepszy Rajd Dakar w wykonaniu kapitana Poland National Team. Dzięki temu zajął doskonałą drugą pozycję, przegrywając jedynie z miejscowym faworytem.

Na trasie Polak miał wiele przygód, ale to tylko pokazało jego dużą ambicję i wole walki do ostatniego kilometra. Przykładowo awaria pompy zmusiła go do przepompowywania benzyny za pomocą rurki, butelki i własnych ust. Zdarzył się nawet, że zabrakło mu paliwa i na metę wjechał siłą rozpędu. Najbardziej dramatyczna była jednak sytuacja, gdy urwał koło na drodze dojazdowej. Gdyby nie udałoby się wtedy dotrzeć do celu, przekreśliłby swoje szanse na historyczny wynik.

- Sześć lat wdrapywałem się na ten szczyt i w końcu się to udało. Czuję się zwycięzcą, bo lepszego rezultatu niż ten, nie dało się uzyskać. Zwłaszcza, że do samego końca nie brakowało emocji i o mały włos nie pożegnałem się z rywalizacją 60 kilometrów od celu - powiedział szczęśliwy Rafał Sonik na oficjalnym zakończeniu imprezy.

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2014:

DAKAR 2015 - HISTORYCZNE ZWYCIĘSTWO!

Kapitan Poland National Team realizację swojego wielkiego marzenia, jakim było wygranie najtrudniejszego rajdu świata zaakcentował już na pierwszym odcinku specjalnym, kiedy to zajął drugie miejsce. Kluczowym momentem była wygrana na 4. etapie oraz objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Od tej chwili Polak przewodził stawce i nawet 15-minutowa kara od sędziów nie wyprowadziła go z równowagi. Już na kolejnym oesie odzyskał prowadzenie i nie oddał go do ostatniego oesu.

W ostatecznym triumfie pomagali mu rywale, którzy sami wyeliminowali się z zawodów. Ignacio Casale przeszarżował i zerwał łańcuch w swoim quadzie. Stało się to na etapie maratońskim i Chilijczyk musiał liczyć tylko na siebie. Ostatecznie musiał się poddać. Natomiast błąd popełnił Sergio Lafuente i zaliczył groźny upadek. Zawodnikowi nic się nie stało, ale quad nie nadawał się do dalszej jazdy.

- To ogromne szczęście, że nie musimy już ścigać się o sekundy, bo mogłoby się to naprawdę źle skończyć - skomentował "SuperSonik" po przejechaniu przedostatniego odcinka specjalnego.

Zwycięzca tegorocznej edycji zanotował dwie etapowe wygrane, cztery razy był drugi i raz trzeci.

[u]Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar 2015:

[/u]