Jakub Przygoński na szóstym etapie Rajdu Dakar miał problemy z układem wspomagania kierownicy, przez co stracił sporo czasu. W tej sytuacji pokonanie wymagającej, piaszczystej trasy było nie lada wyzwaniem. - Masakra - powiedział Mikołaj Sokół, komentator Eleven Sports, który podkreślił, że Przygoński musiał wykonać ogrom pracy, aby w ogóle dojechać do mety.