Sił, determinacji i skuteczności zabrakło Koreankom w pierwszym meczu w Brazylii. Szczypiornistki, które mają na swoim koncie aż sześć krążków igrzysk olimpijskich i zajmują drugie miejsce w klasyfikacji medalowej były bardzo blisko wywalczenie zwycięstwa, ale na dwadzieścia minut przed końcem spotkania zupełnie się zacięły.
Zawodniczki z Azji w pierwszych sześciu minutach drugiej połowy zdobyły sześć bramek i błyskawicznie wyszły na prowadzenie 19:12. Rosjanki wyglądały na zdezorientowane i widać było, że nie spodziewały się po wyjściu z szatni takiego uderzenia ze strony przeciwniczek. Pierwsza część meczu była bowiem bardzo wyrównana, a żadna z ekip nie mogła wypracować większej niż dwubramkowej przewagi.
Rosjanki natychmiastowo się jednak obudziły i zabrały do odrabiania start. Zajęło im to dokładnie kwadrans, ale duży w tym udział miał po prostu spadek skuteczności strzeleckiej Koreanek i przede wszystkim dobra dyspozycja bramkarek. Łącznie Anna Sedojkina i Wiktoria Kalinina miały aż czterdzieści siedem procent dobrych obron, ale statystykę mocno zawyżyła ta druga - złapała aż jedenaście z szesnastu piłek posłanych w kierunku swojej bramki.
Ostatnie minuty to już był koncert Rosjanek - wystarczy wspomnieć, że Koreanki nie zdobyły żadnego trafienia aż od 48. do 60. minuty meczu. Ostatecznie szczypiornistki z Europy zwyciężyły 30:25, a najskuteczniejszą zawodniczką była zdobywczyni sześciu bramek Marina Sudakowa.
Rosja - Korea Południowa 30:25 (12:13)
Rosja: Sedojkina, Kalinina - Kuzniecowa, 2, Dimitriewa 1, Sen 2, Akopian, Wiachirewa 5, Sudakowa 6, Bobrownikowa 2, Żilinskajte 2, Marennikowa 1, Bliznowa 4, Ilina 2, Petrowa 3.
Kary: 6 min
Karne: 1/1
Korea Południowa: OH Yongran, Park - Jung 6, Ryu 3, Yoo 2, Kim Jinyi 2, Choi 2, Sim 2, Lee, Woo, Kim Ona 6, Gwon, Nam, Yu 2.
Kary: 14 min
Karne: 3/3
ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)
{"id":"","title":""}