- Było mnóstwo spekulacji i nie wiem ile razy już byłem wytransferowany do Włoch. Niesamowite. Każdego dnia był nowy klub - ironizuje Pablo Zabaleta.
- Menedżer powiedział mi, że znajduje się w jego planach, więc tym bardziej się cieszyłem, ponieważ chciałem zostać w Manchesterze City. To był mój priorytet. Wiem, że mam tylko przez rok ważny kontrakt i że to sprawia, iż pojawia się dużo spekulacji, ale o niczym nie decydowałem zanim nie wróciłem do treningów - powiedział Argentyńczyk.
Zabaleta gra dla Manchesteru City od 2008 roku i w kwietniu rozegrał 300. mecz w barwach tego klubu.
ZOBACZ WIDEO Fijałek i Prudel: ten mecz pokazał, że mamy wielkie rezerwy (źródło TVP)
{"id":"","title":""}