Rio 2016: Serena Williams nie zdobędzie medalu! Amerykanka pokonana przez Elinę Switolinę

Londynie? Nie! Bo Serena nie przyjechała tu bronić tytułu tylko uczestniczyć w kolejnej Olimpiadzie z dużymi szansami na następny złoty medal. Nie udało się, ale czy dlatego, że nadchodzi zmierzch epoki Sereny Williams? Niewątpliwie tak, nadchodzi ten moment gdy Serena zakończy karierę, ale na Boga, czy ten moment przyszedł właśnie w Rio? Ośmielam się w to wątpić i gdy pokonują ją jakieś przypadkowe Świtoliny to świta mi myśl, że to nie Williams należy się przyjrzeć czy jest jeszcze w stanie grać na najwyższym poziomie, ale sportowcom z Dalekiego Wschodu Europy. Z niejednego bowiem pieca wygartywali doping ci sportowcy, a czy daleko pada jabłko od jabłoni? Nie, bo Rosja jest nadal potężniejszą siostrą siermiężnej Ukrainy i autorytet promieniuje stamtąd. Czyż przykładem tu nie świecą Świtolinie sportowcy rosyjscy, którzy już zdobywają medale w Rio choć byli wcześniej przyłapani na dopingu? Coż mogło by skłonić tę tenisistkę, która podobnie jak Dijas szlaja się po opłotkach rankingu i nieomal od dwóch lat "błyszczy" talentem, by nie wykorzystać przymykania oka bossów sportowych na przejawy procederu? Teraz nagle ten skromny talent "wybucha" a wszyscy jęczą z zachwytu że to progres. Progres to może być dla zgłodniałej pociechy Świtolinki sralinki, która postawiła na szalę swój imicz wielkiej fanki Radwańskiej, przerzucając swoje żebracze skłonności na Ukrainkę. Czy ten "progres" jest dla tutejszych łowców talentów spragnionych jakiejkolwiek satysfakcji by poczuć się lepiej, sygnałem że oto na firmamencie tenisowego świata pojawiła się nowa gwiazda? Niewątpliwe tacy są, bo się już objawili na przykładzie Halep czy Muguruzy pałając nagłą miłością, oczywiście platoniczną, do tenisistek, którym udało się pokonać Radwańską. Jakby nasza najlepsza tenisistka była papierkiem lakmusowym wykrywającym potencjalne liderki, czy też raczej była inspiracją dla naiwnych wielbicieli, którzy uwierzyli w ich możliwości bo udało im się wygrać z Agą, gdy ta akurat notowała spadek formy.

zatrzyma Kerber. (ktoś tutaj w ogóle kibicuje Angie?)

jak wywala Kerber ;)