Kantor / Łosiak dobrze rozpoczęli olimpijskie zmagania, gdyż na inaugurację wygrali z Niemcami Bockermann M. / Fluggen L., ale później przyszły dwie porażki z parami z Rosji i Holandii. To sprawiło, że Polacy zajęli 3. miejsce w swojej grupie i o awans do fazy play-off przyszło im powalczyć w barażu.
Od początku pierwszego seta swój styl narzucili Paolo i Lupo, którzy wyszli na prowadzenie 10:3. Taki obrót spraw zupełnie podłamał Biało-Czerwonych, którzy nie mogli nawiązać skutecznej walki i ostatecznie polegli do 12.
Na kolejną partię polscy zawodnicy wyszli o wiele bardziej skoncentrowani i nie dali się tak zaskoczyć jak w poprzedniej odsłonie (10:10). Z czasem zaczęła się zarysowywać przewaga duetu Piotr Kantor / Bartosz Łosiak, który to wypracował sobie trzypunktową przewagę (14:11). Od tego momentu reprezentanci Polski złapali wiatr w żagle i już do finiszu kontrolowali boiskowe wydarzenia (21:15), doprowadzając do tie-breaka.
Polacy decydującą część potyczki rozpoczęli z wysokiego "C", gdyż wygrywali 4:1. Gracze z Italii potrafili błyskawicznie odpowiedzieć, a na tablicy świetlnej pojawił się remis 4:4. Przez pewien czas toczyła się wyrównana walka (8:8), lecz udane kontrataki dały zespołowi z Włoch oddech (8:10). Mimo niekorzystnego rezultatu, Biało-Czerwoni nie zwiesili głów i doprowadzili do emocjonującej końcówki (13:13). W niej więcej zimnej krwi zachowali Włosi, triumfując 15:13, a w całym spotkaniu 2:1.
Baraż o awans do 1/8:
Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) - Nicolai Paolo / Daniele Lupo (Włochy) 1:2 (12:21, 21:15, 13:15)
ZOBACZ WIDEO Zamiast regat... samba. Wioślarze muszą poczekać (źródło TVP)
{"id":"","title":""}