Dramat szóstej zawodniczki igrzysk olimpijskich w Londynie rozegrał się w połowie dystansu. Po pokonaniu jednej przeszkód za jej plecami upadła rywalka, uszkadzając Etiopice but. Ta próbowała biec dalej. Po chwili ściągnęła buta, zdjęła skarpetkę i ruszyła w pościg za rywalkami.
Na trybunach rozległa się wrzawa. Diro odrobiła część strat, ale awansować nie zdołała. "Kreskę" minęła jako ósma. Na mecie się rozpłakała, a zejść do szatni pomagali jej stewardzi. Publiczność nagrodziła jej wysiłek głośną owacją.
Bieg wygrała Kenijka Hyvin Kiyeng Jepkemoni (9:24.61). Diro miała w eliminacjach dwudziesty czwarty czas (9:34.70).
Kamil Kołsut z Rio de Janeiro
Zobacz wszystkie korespondencje z Rio de Janeiro -->
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)
{"id":"","title":""}