Do niecodziennej sytuacji doszło kilka dni temu, kiedy to nagle okazało się, że woda w jednym z basenów jest... zielona. Wzbudziło to spore zainteresowanie i zarazem obawy. Organizatorzy zapewniali jednak, że woda nie stanowiła zagrożenia dla zdrowia sportowców.
- Oczywiście, że to wstyd, ponieważ jesteśmy gospodarzem igrzysk. Woda powinna być jasnoniebieska, przezroczysta. Mogliśmy to naprawić szybciej. Dostaliśmy jednak bolesną nauczkę - powiedział Mario Andrada, rzecznik Rio 2016.
Organizatorzy igrzysk starali się wyczyścić wodę w basenie, ale nieskutecznie. Ta mimo zastosowania "bardziej radykalnych środków" pozostała zielona. W związku z tym zdecydowano się na przepompowanie wody.
Jeszcze w sobotę rozpoczęło się opróżnianie basen. Miało to potrwać sześć godzin. Następnie do basenu za pomocą pomp i wężów zostanie wlana czysta woda z basenu treningowego. Cała operacja ma zostać zakończona około godziny 7 rano czasu brazylijskiego, czyli cztery godziny przed startem zawodów w pływaniu synchronicznym.
Na zieloną wodę mocno skarżyli się zawodnicy. Wielu przyznało, że przez nią zmagali się z pieczeniem oczu. Do tego z wody wydzielał się nieprzyjemny zapach, co nie powinno mieć miejsca.
ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: Szkoda, zwycięstwo było blisko
{"id":"","title":""}