Rio 2016. Ignaczak ocenia: Mam nadzieję, że słabsze mecze już za nami

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Krzysztof Ignaczak
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Krzysztof Ignaczak

Uznany siatkarz i były reprezentant Polski, Krzysztof Ignaczak, nie demonizował porażki Biało-Czerwonych z Rosjanami. Według niego nawet z takiej porażki można było wyciągnąć optymistyczne wnioski.

Zdaniem Ignaczaka, siatkarskiego eksperta TVP Sport i blogera portalu ŁączyNasPasja.pl, można było się spodziewać, że spotkanie drużyny Stephane'a Antigi z Rosjanami będzie sportową sinusoidą z lepszymi i słabszymi momentami obu zespołów. Ostatecznie Sborna wygrała 15:13 w tie-breaku i ograniczyła szanse Polaków na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, jednak były zawodnik Asseco Resovii Rzeszów skupił się na dobrych stronach występu Biało-Czerwonych.

- Gdzie szukać pozytywów? Na pewno w kapitalnej grze Bartosza Kurka i jego 36 punktach. To drugi w historii najlepszy wynik w jednym meczu, w trakcie igrzysk olimpijskich! Bartek jest w znakomitej dyspozycji fizycznej, niestety pozostali skrzydłowi w starciu z Rosją mu nie dorównywali. Zawsze musi się kiedyś przydarzyć ten słabszy mecz i mam nadzieję, że to właśnie był ten - ocenił były kadry Polski.

Po czterech kolejkach turnieju siatkarskiego Rio 2016 sytuacja jest arcyciekawa. W grupie A prawdopodobnie jeden z faworytów do olimpijskiego medalu pożegna się przedwcześnie z marzeniami o sukcesie w Rio. Francuzi i Brazylijczycy będą walczyli ze sobą o życie w turnieju, a prowadzący w grupie A Włosi mogą delikatnie pomóc kolejnemu rywalowi, Kanadzie, w awansie do dalszej fazy rozgrywek.

- Dużym znakiem zapytania będzie też skład, w jakim wyjdą na ostatni mecz Włosi, czy trener wystawi rezerwy na Kanadę? Ta przecież potrzebuje wygranej, by zostać w turnieju. Czy może jednak podstawowy skład, by nie tracił rytmu meczowego? Jeśli zagra najsilniejsze zestawienie, to wtedy stawiam na Włochów, przy rezerwach Kanadyjczycy mogą zrobić psikusa - stwierdził mistrz świata z 2014 roku, który w swoim wpisie nie ograniczył się do rozważań czysto siatkarskich. Ignaczak pogratulował Piotrowi Małachowskiemu srebrnego medalu i wyraził nadzieję, że na kolejnych igrzyskach Polak wejdzie na najwyższy stopień podium.

Źródło: laczynaspasja.pl

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": twarze Rio de Janeiro (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Wera_hawk
15.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Felietony Igły często są dużo lepsze od wypowiedzi ekspertów i niektórych artykułów na portalach sportowych.