- Wypada pogratulować Chinkom, które zagrały zdecydowanie lepiej niż w pierwszym spotkaniu. Mogłyśmy spisać się znacznie lepiej, gdyby nie własne błędy. W trzecim i czwartym secie miałyśmy okazję, by odwrócić ich przebieg, jednak nie udało się. Ale absolutnie nie zamierzamy rozpaczać - mówiła Milena Rasić po porażce 1:3 z Chinami w siatkarskim finale Rio 2016. Reprezentacja Serbii kobiet po fantastycznym zwycięstwie nad kadrą USA upatrywała szans na historyczne złoto, jako że w fazie grupowej pokonała ona zespół Jenny Lang Ping 3:0. Jednak w najważniejszym spotkaniu igrzysk Azjatki udowodniły swoją wyższość.
Nie zmienia to faktu, że w Serbii trwa narodowa euforia po kolejnym sukcesie w sporcie drużynowym na tegorocznych igrzyskach. Wcześniej po złoto sięgnęła drużyna waterpolistów, zaś w turniejach koszykarskich Serbki zdobyły brąz, a ich rodacy będą walczył o miejsce na najwyższym stopniu podium. Jak na zaledwie siedem milionach mieszkańców tego kraju, to wielkie osiągnięcia sportowe. - Nie byliśmy psychicznie gotowi na tak ważny mecz, niektóre moje siatkarki grały w finale międzynarodowej imprezy po raz pierwszy. Być może w meczu o trzecie miejsce, gdzie towarzyszyłaby nam mniejsza presja, udałoby się nam zwyciężyć. Cały zespół wraz ze sztabem szkoleniowym wiedział, po co przybył do Rio i potwierdził, że nasza pewność siebie była uzasadniona - trener Zoran Terzić, zwykle opanowany, nie kryl tym razem emocji.
- Graliśmy dla wszystkich Serbów, tych mieszkających w Republice Serbskiej i Kosowie, dla Serbów na całym świecie. To ich medal - tymi słowami zakończył swoją pomeczową wypowiedź Terzić, dla którego medal igrzysk jest ukoronowaniem dziesięciu lat pracy z rodzimą reprezentacją siatkarek. Pod jego wodzą Serbki cieszyły się z trzech medali mistrzostw Europy, w tym złotego (2011), a także trzech triumfów w Lidze Europejskiej, dwóch brązowych medali World Grand Prix (2011, 2013) oraz trzeciego miejsca na mundialu w 2006 roku.
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak miasto odnajdzie się po igrzyskach? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]
Redaktor jest wróżbitą? Ale jednak marnym, bo będąc w finale nie można nijak zdobyć brązowego medal Czytaj całość