Julio Cesar Romero nie żyje. Zginął w wypadku

Twitter / diariocronicapy / Na zdjęciu: Julio Cesar Romero
Twitter / diariocronicapy / Na zdjęciu: Julio Cesar Romero

Nie żyje Julio Cesar Romero. Syn legendarnego piłkarza Romerito zginął w wypadku drogowym, rozbijając swój motocykl na kolumnie.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w środę, w mieście Luque w Paragwaju. Julio Cesar Romero podróżując swoim motocyklem Harley-Davidson stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w ustawioną obok drogi kolumnę.

Na miejscu szybko zjawiły się służby ratunkowe, 33-latek był reanimowany, ale nie przyniosło to rezultatu.

Tożsamość zmarłego potwierdził jego ojciec - Romerito. Julio Cesar Romero (nazywał się tak samo, jak jego ojciec) był graczem rugby. Występował nawet w reprezentacji Paragwaju.

Romerito to z kolei były zawodnik m.in. FC Barcelona, uważany za jednego z najlepszych paragwajskich piłkarzy wszech czasów.
Kondolencje legendarnemu zawodnikowi i jego rodzinie złożyli m.in. przedstawiciele reprezentacji Paragwaju. "W tym trudnym momencie jesteśmy myślami z Romerito i jego rodziną" - napisano w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"

Komentarze (2)
KoronaMKS
30.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda człowieka, a tym bardziej że był młody i miał połowę życia przed sobą. 
avatar
Artur Kępa
30.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo proszę wszystkich ,o modlitwę za duszę Julio Cesar`a , który zakończył już swoją ziemską podróż. Czytaj całość