Trofeum jedzie do Warszawy
Mecz między Juvenią Kraków, a Skrą Warszawa był typowany jako spotkanie o wejście do grupy walczącej o medale mistrzostw Polski. Mimo, że rozegrane zawody nie wiele zmienił w tabeli dla obu drużyn to jasno ustawiły pretendenta do walki o wejście do "czwórki" finałowej. Od początku było czuć napięcie pomiędzy dwiema ekipami, jednak znacząca przewaga w formacji młyna stołecznej drużyny w ostatecznym efekcie dała o sobie znać. W tym przypadku warto zwrócić uwagę, że krakowska Juvenia wszystkie punkty zdobyły z rzutów karnych nie wchodząc ani razu na pole przeciwnika. Przewaga siłowa, uporządkowana gra i szczelna obrona zaowocowała wygraną Skry w tak ważnym meczu dla obu drużyn. Decyzją zarządów Skry i Juvenii w tym roku została przyznana nagroda przechodnia dla triumfatora rozgrywek. Nawiązując do historycznego władcy Polski - Zygmunta III Wazy - rugbiści z Warszawy i Krakowa walczyli o "Trofeum Królów". 8 marca nagroda wyjechała z Krakowa do Warszawy, aby podczas jesiennych rozgrywek stać się przedmiotem pożądania obu ekip.
RzKS Juvenia Kraków 9:15 OKS Skra Warszawa 9:15
Punkty Skra: Violeti Kolo 5 (P), Martin Mangongo 5 (P), Vaha Halifonua 5 (PD,K)
Punkty Juvenia: Artur Bryl 9 (K)
Horror w Lublinie
Tradycja emocjonujących spotkań Budowlanych Lublin i Orkana Sochaczew na stałe wpisała się w krajobraz polskiego rugby. Drużyna z Mazowsza praktycznie przez cały mecz prowadziła zdobywając trzykrotnie punkty po rzutach karnych. Budowlani budzą się w drugiej połowie zaczynając drogę do zwycięstwa od pierwszego przyłożenia. Ostatnie minuty meczu należą do istnego horroru dla kibiców obu klubów. Orkan broniący długi czas własnego pola punktowego po ostatnim karnym uległ atakowi rugbistów z Lublina. Warto zwrócić uwagę, że dokładnie rok temu - spotkanie tych drużyn w rundzie wiosennej miało bardzo podobny przebieg. Ostatnie minuty należały ponownie do Budowlanych Lublin. Mozolna gra młyna i zdobywania pola metr po metrze pozbawiły prowadzenia i jednocześnie zwycięstwa klubu z Sochaczewa. Drużyna z Lublina wraca w pełnej krasie do walki o punkty w Ekstralidze Rugby.
Edach Budowlani Lublin 10:6 RC Orkan Sochaczew
Punkty Budowlani: Michał Musur 5 (P), Piotr Wiśniewski 5 (P).
Punkty Orkan: Michał Kępa 6 (K).
Derby Trójmiasta
Mecz w Gdyni pomiędzy ostatnią w tabeli, miejscową Arką, a obecnym Mistrzem Polski - Ogniwem Sopot odbył się zgodnie z przewidywaniami. Gdyńska drużyna mimo ogromnej determinacji nie nawiązała równej walki i nie umiała wykorzystać błędów Ogniwa - szczególnie w formacji autu i młynów dyktowanych. Ogniwo dzięki ogromnemu doświadczeniu i zwartą grą zespołową zdobyło w tym spotkaniu 8 pełnych przyłożeń . Na pochwałę zasługuje istny rajd Mateusza Tuczyńskiego na pole punktowe Sopocian zdobywając jedyne punkty dla Arki w tym spotkaniu. Drugim bohaterem meczu w Gdyni pozostanie z pewnością Wojciech Piotrowicz, łącznik ataku Ogniwa, który wykazał się 100 procentowa skutecznością zdobywając dodatkowe punkty po każdym podwyższeniu.
RC Arka Gdynia 5:56 MKS Ogniwo Sopot
Punkty Arka: Mateusz Tuczyński 5 (P).
Punkty Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 16 (8pd), Władysław Grabowski 15 (3P), Oleksandr Czasowski 15 (3P), Dawid Grundlingh 5 (P), Irlaki Tsivtsivadze 5 (P).
RC Lechia Gdańsk v Master Pharm Rugby Łódź - przełożony na 21.03.2020
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film