Paweł Fajdek celuje w rekord świata

PAP/EPA / OLEF KRAAK / Paweł Fajdek został mistrzem świata
PAP/EPA / OLEF KRAAK / Paweł Fajdek został mistrzem świata

86,74 metrów - tyle wynosi rekord świata w rzucie młotem. Paweł Fajdek od początku sezonu jest w bardzo dobrej formie i zapowiada, że jest gotów pobić go, ale dopiero w perspektywie kilku lat.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nigdy nie mówiłem, że nie mogę rzucić dalej. Jeżeli mój trening będzie efektywny, zdarzy się rzut doskonały, przy optymalnej formie, to w perspektywie 3-4 lat może i uda się pobić rekord. Najwcześniej mogę podjąć atak w sezonie 2018 - mówi w wywiadzie dla "Super Expressu" Paweł Fajdek.

Po igrzyskach w Rio doszło do zmiany trenera. Młociarz rozstał się z dotychczasowym szkoleniowcem Czesławem Cybulskim i związał się z Jolantą Kumor.

- Trudno mi powiedzieć, czy coś straciłem. Ale gdybym miał stracić, to pewnie już by to było widać i nie rzucałbym po 80 metrów, jak wróżyli mi niektórzy. Z Jolantą Kumor pracuje się przyjemniej. Poza tym mieszkam w domu, pod Żarowem. Rodzinę mam przy sobie. Z domu do stadionu mam trzy minuty samochodem. No i godziny treningów układane są pod potrzeby zawodników, a jest nas trzech w grupie. Przedtem było to uzależnione od trenera oraz dziewczyn, które były w tamtej grupie - dodał.

W tym roku Fajdek jest nie do dogonienia przez rywali. Jak dotychczas rzucił 81,39 m, a to o ponad cztery metry dalej niż konkurencja.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Inter Mediolan przegrywa mecz za meczem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
yes
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...jest gotów pobić go, ale dopiero w perspektywie kilku lat" - czyli nie jest gotów....
Niech walczy, jest o co. 
avatar
atenaneta
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to się może udać, pod warunkiem że w jednym z pierwszych trzech rzutów
Pan Paweł powinien się na wszelki wypadek nauczyć wygrywać w trzech pierwszych rzutach bo inaczej będzie jak na igrzyskach