W niedzielę Maria Andrejczyk zszokowała świat lekkiej atletyki. W Splicie, podczas Pucharu Europy w rzutach, Polka posłała oszczep na odległość 71,40 m. W historii tej konkurencji tylko dwie zawodniczki rzucały dalej od Andrejczyk. To także najlepszy rezultat w ostatniej dekadzie.
- Dobrze wiem, że tym wynikiem narobiłam sobie problemów - przyznała w rozmowie z WP SportoweFakty (WIĘCEJ).
Maria Andrejczyk postanowiła oddać złoty medal wywalczony w Splicie na licytację w szczytnym celu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy
- Jadąc na te zawody, dobrze wiedziałam, że jadę walczyć o medal. Medal, który zdobyłam, chcę przeznaczyć na licytację. Licytacja ta jest dla Antosia Kuczyńskiego i na leczenie jego chorego serduszka. Bądźcie na łączach, a ja was poinformuję, gdzie do zdobycia będzie ten medal - powiedziała w krótkim nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych.
Zbiórkę na rzecz leczenia Antosia Kuczyńskiego można wesprzeć TUTAJ.
Opublikowany przez Marię Magdaleną Andrejczyk Poniedziałek, 10 maja 2021