Short track. Mistrzostwa świata odwołane. Powodem epidemia koronawirusa

Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: rywalizacja w short-tracku
Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: rywalizacja w short-tracku

Epidemia koronawirusa ma coraz większy wpływ na sport. Władze Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej (ISU) zdecydowały o odwołaniu mistrzostw świata w short tracku, które w dniach 13-15 marca miały odbyć się w Seulu.

Taką decyzję działacze podjęli w obawie o zdrowie zawodników i kibiców. Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) nie chce narażać nikogo na zarażenie szalejącym Chinach i Korei Południowej koronawirusie. Dlatego zdecydowano o odwołaniu mistrzostw świata w short tracku.

Mistrzostwa miały odbyć się w dniach 13-15 marca w Seulu. ISU nie poinformowała o nowej dacie ani miejscu rozegrania światowego czempionatu. "Niepewny światowy rozwój wirusa i problemy logistyczne sprawiły, że trudno jest ogłosić nowy termin i lokalizację" - przekazano w komunikacie.

"Decyzję o nowej dacie mistrzostw będzie można podjąć tylko wtedy, jeśli w odpowiednim czasie pozwolą na to okoliczności" - dodano, mając na myśli koronowirusa, który wywołuje wirusowe zapalenie płuc.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Tiger Woods musiał "nurkować" do śmietnika

To nie pierwsza impreza rangi mistrzostw świata, która miała odbyć się w Korei Południowej i została odwołana. Wcześniej taką decyzję podjęto w przypadku czempionatu w tenisie stołowym, który miał w marcu odbyć się w Busan. Zawody zostały przesunięte na czerwiec.

Zarażonych koronawirusem jest już około 80 tysięcy osób. 2,7 tys. z nich zmarło. Ogromna większość zachorowań i ofiar pochodziła z Chin, ale śmiertelne przypadki odnotowano także m.in. we Włoszech.

Czytaj także:
Skoki narciarskie. Severin Freund wierzy w powrót do formy. "Kto był na szczycie, tego nigdy nie wolno skreślac"
Skoki narciarskie. Konkursy drużyn mieszanych nadzieją na polskie medale. Szanse są bardzo duże

Źródło artykułu: