W czwartym ćwierćfinale Natalia Maliszewska finiszowała jako druga z czasem 42.869. Najlepsza zawodniczka Pucharu Świata 2018/2019 na 500 metrów próbowała wyprzedzić Selmę Poustmę, ale Holenderka utrzymała się na czele (42.809). Polka musiała do końca rywalizować o zachowanie drugiej pozycji - Kristen Santos straciła do podopiecznej trenerki Urszuli Kamińskiej zaledwie jedną tysięczną sekundy (42.870).
Wcześniejsze ćwierćfinały okazały się szybsze od tego ostatniego. Blisko poprawienia rekordu świata była Kim Boutin. Kanadyjce zmierzono czas 41.939, podczas gdy jej rekord świata z 3 listopada 2019 roku wynosi 41.936.
W drugim półfinale Maliszewska wystartowała z piątego toru. W piętnastej sekundzie jadąca jako czwarta mistrzyni Europy z 2019 roku upadła. Ostatecznie została sklasyfikowana w Dordrechcie na dziewiątym miejscu.
Finał A wygrała Kanadyjka Boutin (42.464). Druga finiszowała Arianna Fontana (42.756), trzecia Jelena Seregina (42.792), a czwarta Suzanne Schulting, która zaliczyła upadek (62.480).
W klasyfikacji końcowej Pucharu Świata 2021 w konkurencji 500 metrów triumfowała Fontana (26 tysięcy punktów). Na drugim miejscu sezon zakończyła Boutin (21520), trzecim Maliszewska (21277), a czwartym Schulting (19216).
Na styczeń 2022 roku zaplanowano mistrzostwa Europy, na luty - igrzyska olimpijskie, a na marzec - mistrzostwa świata.
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"