To miały być ostatnie dni treningów w Niemczech przed wylotem na igrzyska olimpijskie Pekin2022. Niestety jeden upadek może przekreślić marzenie i tygodnie przygotowań.
Gabriela Topolska była jedną z tych zawodniczek, które bardzo liczyły na wyjazd do Chin.
Sezon 2021/2022 jest dla niej całkiem udany. Regularnie występowała w zawodach Pucharu Świata. Miała też swój niemały wkład w awans sztafety, która wyszarpała miejsce na igrzyskach.
ZOBACZ WIDEO: Tak polscy skoczkowie zareagowali na kontuzję Kamila Stocha
Teraz jej wylot na tą najważniejszą imprezę dla sportowca stanął pod znakiem zapytania i to nie przez formę sportową, a przez kontuzję. 20-latka zaliczyła upadek podczas sobotnich zawodów testowych w Dreźnie.
Efektem tego upadku mogą być złamane żebra, o czym informuje w mediach społecznościowych Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
"Gabriela Topolska - podstawowa zawodniczka sztafety kobiet w short tracku - przebywa w szpitalu w Dreźnie po upadku, który wydarzył się podczas zawodów testowych. Diagnoza na dziś - złamane dwa żebra. Najprawdopodobniej najbliższe cztery dni spędzi w szpitalu!" - napisał.
W Pekinie reprezentantki Polski wystartują w sztafecie, sztafecie mieszanej oraz wyścigach na 500, 1000 i 1500 metrów. Kadra do Chin wyleci 26 stycznia.
Gabriela Topolska - podstawowa zawodniczka sztafety kobiet w short tracku - przebywa w szpitalu w Dreźnie po upadku, który wydarzył się podczas zawodów testowych. Diagnoza na dziś - złamane dwa żebra. Najprawdopodobniej najbliższe cztery dni spędzi w szpitalu!
— Konrad Niedzwiedzki (@k_niedzwiedzki) January 15, 2022
Zobacz także:
"Widziałem zdegustowanych kibiców". Ciężko było na to patrzeć
Faworyci odkryli karty na igrzyska olimpijskie