MŚ 2014: Trenerski egzamin Stephane'a Antigi

Mistrzostwa Świata 2014 rozgrywane w Polsce są pierwszym poważnym testem dla trenera Stephane'a Antigi. Czy francuski szkoleniowiec poradzi sobie na tym stanowisku?

W tym artykule dowiesz się o:

Stephane Antiga urodził się 3 lutego 1976 we francuskim mieście Suresnes. Swoją przygodę z siatkówką rozpoczynał w barwach akademickiego klubu Paris UC. Kolejne lata były dla przyjmującego bardzo udane. Antiga święcił wiele triumfów we Francji, Hiszpanii czy od 2007 roku w Polsce, kiedy trafił do PGE Skry Bełchatów. Ponadto w naszym kraju w latach 2011-2013 występował w Delekcie Bydgoszcz, której był mocnym punktem.
[ad=rectangle]
Po nieudanych mistrzostwach Europy, które rozgrywane były w Polsce i Danii, stało się jasne, że z kadrą najprawdopodobniej pożegna się Andrea Anastasi. Włoski szkoleniowiec początek pracy z reprezentacją Polski miał znakomity. Z biegiem czasu jednak drużyna prezentowała się coraz gorzej. Najgorszym momentem w pracy Anastasiego były z pewnością Igrzyska Olimpijskie 2012, w których biało-czerwoni mieli odgrywać kluczowe role.

Na giełdzie trenerów, wymienianych przez ekspertów i dziennikarzy było wiele znanych nazwisk, miedzy innymi Władimir Alekno, który z reprezentacją Rosji święcił ogromne sukcesy. Włodarze Polskiego Związku Piłki Siatkowej niespodziewanie dla wszystkich postawili na Stephane'a Antigę, ówczesnego zawodnika Skry Bełchatów. W środowisku siatkarskim przez wiele tygodni panowało wielkie zaskoczenie. Większość osób była jednak pozytywnie nastawiona do decyzji władz związku. Wszak Antiga jest w Polsce niezwykle lubianą postacią, która swoją postawą zapracowała na ogromny szacunek.

Jakim trenerem jest po kilku miesiącach Stephane Antiga? Na pewno odważnym skoro zdecydował się zrezygnować z dotychczasowego atakującego kadry - Zbigniewa Bartmana, czy zaufać młodemu Fabianowi Drzyzdze. Ponadto francuski szkoleniowiec nie powołał do 14-osobowej kadry Bartosza Kurka, który od kilku sezonów był motorem napędowym reprezentacji Polski.

Antiga wprowadził do reprezentacji Polski nową jakość. Czy francuski szkoleniowiec podoła wyzwaniu?
Antiga wprowadził do reprezentacji Polski nową jakość. Czy francuski szkoleniowiec podoła wyzwaniu?

38-letni trener wraz z Philippe Blainem, przez całą Ligę Światową stawiał na mało ogranych zawodników, którzy odpłacili mu się dobrą grą. Co prawda Polska nie awansowała do turnieju finałowego rozgrywanego we Włoszech, ale czerwcowe i lipcowe zmagania zdecydowanie można ocenić na plus. Dzięki nowym trenerom, Mateusz Mika czy Rafał Buszek wyszli z cienia bardziej doświadczonych zawodników i pokazali, że drzemie w nich spory potencjał. Szczególnie Mika, jeśli utrzyma swoją wysoką formę, to może być jednym z objawień mundialu w Polsce.

Ważnym momentem dla tworzącej się reprezentacji Polski był również Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, rozgrywany w nowoczesnej Kraków Arenie. Oczywiście minimalna porażka z Bułgarią może nie napawać optymizmem. Zwycięstwo z mocną Rosją pokazuje jednak, iż Stephane Antiga doskonale wie, jak poukładać klocki, aby we wrześniu Polska powalczyła o najwyższe lokaty w mistrzostwach świata.

Przed francuskim szkoleniowcem wielki trenerski egzamin. Po nim wielu kibiców będzie go kochało, lub w przypadku klęski na mundialu - nienawidziło. Antiga z pewnością czuje ciężar i presję wielu milionów Polaków, którzy pragną medalu na wielkiej imprezie, na dodatek po raz pierwszy rozgrywanej w naszym kraju. Przypomnijmy, iż ostatni raz złoty krążek mistrzostw świata zdobyliśmy w 1974 roku (srebro wywalczyliśmy w 2006 roku w Japonii). W składzie biało-czerwonych występowali wówczas doskonale znani: Ryszard Bosek, Marek Karbarz, Edward Skorek czy Tomasz Wójtowicz. Czy Stephane Antiga zapisze się w naszym kraju takimi złotymi zgłoskami jak Hubert Jerzy Wagner?

Źródło artykułu: