Todor Aleksiew: Nie traciliśmy koncentracji

Bułgaria pokonała w inauguracyjnym występie na mistrzostwach świata reprezentację Meksyku. - Wypełniliśmy wszystkie założenia taktyczne - mówił po tym spotkaniu Todor Aleksiew.

Bułgaria na inaugurację swoich występów w mistrzostwach świata zmierzyła się z outsiderem grupy C, reprezentacją Meksyku. Podopieczni Plamena Konstantinowa nie zaprezentowali porywającej siatkówki, ale pomimo tego wygrali pojedynek z siatkarzami z Ameryki Łacińskiej bez straty seta. - Zwycięstwo na inaugurację jest dla nas bardzo istotne. W tym spotkaniu wypełniliśmy wszystkie założenia taktyczne, które zostały opracowane przez nasz sztab szkoleniowy. Byliśmy skupieni, nie traciliśmy niepotrzebnie koncentracji. Teraz czeka nas dzień przerwy, następnie gramy spotkanie z Kanadą. W środę również musimy wyjść skoncentrowani na 100% i zminimalizować ilość błędów własnych - ocenił mecz z Meksykiem, kapitan reprezentacji Bułgarii, Todor Aleksiew.
[ad=rectangle]
Aleksiew, który zdobył w pierwszym spotkaniu na mundialu 14 punktów w miłych słowach odniósł się do poniedziałkowych rywali, podkreślając, że Meksykanie zdecydowanie lepiej zaprezentują się w kolejnych potyczkach grupowych. - Meksyk to nie jest łatwy przeciwnik. Jestem przekonany, że w kolejnych spotkaniach grupowych zaprezentują się znacznie lepiej, czego im życzę - skomentował 31-letni przyjmujący.

Reprezentacja Bułgarii w kolejnym spotkaniu zmierzy się z Kanadą, natomiast siatkarze z Ameryki Łacińskiej rywalizować będą z Chińczykami. Kapitan Meksyku liczy na lepszą postawę swojej drużyny w środę. - Bułgaria to jeden z faworytów naszej grupy i był to dla nas ciężki mecz. W każdym z setów radziliśmy sobie na boisku do drugiej przerwy technicznej , wówczas Bułgarzy włączali wyższy bieg i nie mogliśmy im dorównać. Popełnialiśmy zbyt dużo błędów, aby nawiązać walkę w końcówkach. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach uda nam się te błędy wyeliminować i zaprezentujemy pełnię swoich możliwości. Czeka nas jeden dzień wolny, więc mamy czas na przygotowanie się do kolejnego rywala - powiedział Carlos Guerra.

Komentarze (0)