- To nie był absolutnie efekt zlekceważenia rywala. Zawodnicy nieco zmienili sposób treningu, a wtedy piłka chodzi inaczej. Do tego doszedł też słabszy dzień, jaki przytrafia się każdej drużynie na wielkiej imprezie. Trzeba mieć nadzieję, że był to pierwszy i ostatni taki mecz - powiedziała mistrzyni Europy z 2003 roku Dominika Leśniewicz. Biało-czerwoni z kompletem zwycięstw prowadzą w grupie A. W niedzielę w ostatnim meczu tej fazy zagrają z Argentyną.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)