MŚ 2014: Naj... grupy C

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Ergo Arenie w czasie pięciu dni rozgrywek mistrzostw świata nie zabrakło emocji zarówno dobrych, jak i złych. Prezentujemy to, co szczególnie nas zainteresowało.

1
/ 11

Najlepszy mecz: Rosja - Bułgaria 3:2 (20:25, 23:25, 25:20, 25:23, 15:11)

Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji w grupie C wszyscy zacierali ręce na mecz Bułgaria - Rosja, który kończył zmagania w Ergo Arenie. Niedzielne spotkanie w żadnym stopniu nie zawiodło oczekiwań kibiców.

Bułgarzy, którzy we wcześniejszych potyczkach w grupie C prezentowali się poniżej swojego poziomu, na mecz z Rosją od początku wyszli w pełni skoncentrowani. W dwóch pierwszych setach Bułgarzy grali jak w transie. Todor Skrimow i Cwetan Sokołow byli na skrzydłach nie do zatrzymania i każdy kolejny atak kończyli z uśmiechem na ustach. Jednak Rosjanie udowodnili, że nieprzypadkowo od wielu lat znajdują się wśród czołowych drużyn świata. Sborna zdołała odwrócić losy spotkania i pozostała jedną z trzech ekip na mundialu, które nie doznały jeszcze porażki. Po meczu wszyscy zgodnie stwierdzili, że niedzielna potyczka była niesamowitym, pięciosetowym spektaklem. - Zacznę od tego, że stworzyliśmy na boisku niesamowity spektakl. Widzowie, którzy oglądali nas na żywo muszą być zadowoleni - powiedział Plamen Konstantinow[i].

[/i]

2
/ 11

Najgorszy mecz: Kanada - Egipt 3:0 (25:14, 25:19, 25:22)

Egipcjanie w spotkaniu z reprezentacją Kanady nie mieli za wiele do powiedzenia. Ich przeciwnicy potrzebowali tylko godziny i siedmiu minut na to, by pokonać podopiecznych Ibrahima Fakhreldina. Siatkarze z kraju faraonów zdołali przeciwstawić się rywalom tylko w trzecim secie. Wcześniej gra była jednostronna. Kanadyjczycy zagrywali, atakowali i przyjmowali niemalże bezbłędnie, nie pozwalając drużynie będącej po drugiej stronie siatki na prowadzenie własnej gry. Był to najkrótszy pojedynek w grupie C, ale oglądając go miało się wrażenie, że trwa o wiele za długo.

3
/ 11

Najkrótszy set

Najkrótszy set trwał tylko 21 minut. Właściwie to były dwa sety, których długość wyniosła lekko ponad 1/3 godziny. Jednym z nich była pierwsza odsłona pojedynku Kanada - Egipt (3:0), a drugim partia numer dwa w starciu Egipt - Rosja (0:3). Można by więc powiedzieć, że Egipcjanie są rekordzistami w rozgrywaniu najkrócej trwających setów.

4
/ 11

Najdłuższy mecz: Bułgaria - Egipt (3:2)

Bułgarzy potrzebowali aż 2 godzin i 16 minut na to, żeby wygrać z reprezentacją Egiptu. Junacy w tym starciu uciekli znad krawędzi na jakiej stali po czwartym secie, którego wygrali ich rywale. Zespół z Północnej Afryki rozpoczął bowiem tie-break tak dobrze, że chyba nikt nie spodziewał się tego, że mogą nie wygrać tego spotkania. Przy prowadzeniu 5:1 siatkarze z kraju nad Nilem zaczęli popełniać błędy i to zadecydowało o ich porażce. Jeśli pozostaliby skoncentrowani do samego końca, to mogłaby być to sensacja polskiego mundialu. [b]

[/b]

5
/ 11
Bułgarzy mieli spore kłopoty z pokonaniem Egipcjan
Bułgarzy mieli spore kłopoty z pokonaniem Egipcjan

Największa niespodzianka: Bułgaria - Egipt

Przed startem mistrzostw świata w gronie faworytów grupy C jednym tchem wymieniane były dwie reprezentacje: Rosja oraz Bułgaria. O ile Rosjanie ze swojej roli wywiązali się znakomicie wygrywając wszystkie spotkania, o tyle Bułgaria nie mogła być zadowolona z kilku wpadek. Pierwsze rozczarowanie przyszło w potyczce z Kanadą. Bułgarzy pomimo dobrego początku spotkania, ulegli podopiecznym Glenna Hoaga 2:3.

Nie był to jedyny słabszy występ Junaków w Ergo Arenie. W sobotę Bułgarzy mierzyli się z Egiptem, który- jak się później okazało - zajął ostatnie miejsce w grupie C. Mecz, który powinien skończyć się szybkim i pewnym zwycięstwem podopiecznych Plamena Konstantinowa dość nieoczekiwanie zamienił się w pięciosetowy bój. Bułgarom w ostatecznym rozrachunku udało się odnieść zwycięstwo 3:2, ale duża zasługa w tym Egipcjan, którzy w tie-breaku opadli z sił.

6
/ 11

Najbardziej zaskakująca atrakcja

Już pierwszego dnia rozgrywek w czasie meczu Chiny - Egipt w Ergo Arenie nastały prawdziwe egipskie ciemności. Po 10-minutowej przerwie po drugim secie, kiedy zawodnicy chcieli już wchodzić na boisko, w hali zgasło światło. Przerwa musiała zostać przedłużona o kwadrans, w czasie którego organizatorzy próbowali przywrócić oświetlenie.

W tym czasie kibice na trybunach zapalali latarki w telefonach i machali nimi w rytm muzyki puszczanej przez DJ-a. Pomagało to utrzymać dobrą atmosferę w obiekcie i wspierało samych siatkarzy, którzy byli zachwyceni postawą polskich kibiców i tego, że pomimo awarii zostali w hali, by później ich dalej dopingować.

7
/ 11

Najbardziej milcząca reprezentacja: Rosja

Rosjanie, którzy są aktualnymi mistrzami olimpijskimi i jednym z głównych faworytów do podium mistrzostw świata, od pierwszego dnia zmagań w grupie C nie wykazywali dużych chęci do udzielania pomeczowych wywiadów. Po każdym spotkaniu siatkarze Sbronej bardzo szybko opuszczali boisko. Jedynie Nikołaj Pawłow znajdował chwilę czasu, aby w strefie mieszanej odpowiadać na pytania dziennikarzy zarówno w ojczystym języku, jak i po angielsku.

Zapewne spory wpływ na postawę Rosjan w mixed zone miało zachowanie kibiców. Praktycznie w każdym spotkaniu Rosjanie musieli zmagać się z ogromną dawką gwizdów skierowanych w ich stronę z trybun Ergo Areny.

8
/ 11
Dmitrij Muserski był prawdziwym utrapieniem dla rywali
Dmitrij Muserski był prawdziwym utrapieniem dla rywali

Najwięcej punktów zdobytych zagrywką: Bułgaria - Rosja

Prawdziwy festiwal strzelecki miał miejsce w czasie ostatniego gdańskiego meczu. Padło w nim aż 26 asów serwisowych! Dziewięć z nich należało do Bułgarów, a 17 do Sbornej. W szeregach Rosjan prawdziwą armatą na zagrywce był Dmitrij Muserski. Środkowy uzbierał sześć "oczek" tylko i wyłącznie z pola serwisowego. Jeśli jego "bomby" nie przynosiły od razu punków jego reprezentacji, to na tyle utrudniały rywalom rozegranie akcji, że rosyjscy blokujący mieli czas na ustawienie szczelnego bloku.

9
/ 11

Najlepsza frekwencja

Przed rozpoczęciem mistrzostw świata wiele osób martwiło się o frekwencję na obiektach, które nie będą gościć reprezentacji Polski. Już pierwszy dzień zmagań w grupie C pokazał, że te obawy się nie sprawdziły. Z dnia na dzień zmagania w Ergo Arenie oglądało na żywo coraz więcej widzów. - Na naszych wszystkich spotkaniach sporo kibiców pojawiało się w hali, co nas niezmiernie cieszyło. Do tej pory dużo osób wspierało naszą ekipę. Często słyszeliśmy z trybun okrzyki: Kanada! Kanada!- mówił John Perrin o atmosferze panującej na meczach jego reprezentacji.

Najwyższą frekwencję zanotowano w ostatnim pojedynku grupy C, w którym to Bułgarzy mierzyli się z Rosją. 10 700 widzów stworzyło niesamowitą atmosferę, którą siatkarze obydwu ekip zapamiętają na długo.

10
/ 11
Fot. Karolina Biesik
Fot. Karolina Biesik

Najbardziej rozchwytywany siatkarz przez kibiców

Dmitrij Muserski w czasie gdańskich rozgrywek cieszył się wielką popularnością. Jego wejściom na boisko towarzyszyły za każdym razem brawa i radosne okrzyki. Mierzący 218 centymetrów środkowy po każdym pojedynku był wręcz oblegany przez fanów, którzy chcieli chociaż przez chwilę pobyć blisko swojego idola. Siatkarz spędzał sporo czasu rozdając autografy i robiąc sobie zdjęcia z rozentuzjazmowanymi na jego widok kibicami. Z mediami nie prowadził jednak wielu rozmów.

11
/ 11

Statystyki indywidualne:

Najlepiej punktujący: Zhi Yuan (Chiny) - 90 punktów

Najlepiej atakujący: Nicholas Hoag (Kanada) - 59.32 proc. skuteczności (59 prób)

Najlepiej blokujący: Dmitrij Muserski (Rosja) - 0.72 pkt/set (13 bloków)

Najlepiej serwujący: Dmitrij Muserski (Rosja) - 0.89 pkt/set (16 asów)

Najlepiej przyjmujący: Jianjun Cui (Chiny) - 51.06 proc. przyj. perfekcyjnego (94 próby)

Najlepiej broniący: Teodor Salparow (Bułgaria) - 2.71 obrony/set (57 obron)

Najlepiej rozgrywający: Andrej Żekow (Bułgaria) - 6.33 perfekcyjnego rozegrania/set (418 prób)

Opracowały: Karolina Biesik i Anna Fijołek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
art87
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Szczyt głupoty MŚ Polska 2014 - wygwizdywanie Rosjan.  
avatar
art87
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziwo grupy C - ta sama Bułgaria w pięciu setach z Rosją i z Egiptem