Polacy w historii mistrzostw Europy siatkarzy plażowych mają na swoim koncie łącznie trzy medale. W sobotę wydawało się, że będzie szansa na czwarty krążek.
Niestety niedziela bardzo brutalnie zweryfikowała oczekiwania polskich kibiców. Polacy najpierw zmierzyli się w meczu półfinałowym z czeskim duetem Perusić/Schweiner. Para Michał Bryl/Bartosz Łosiak przegrała gładko 0:2.
Właściwie ze smutkiem możemy stwierdzić, że w tym pojedynku nasi siatkarze byli jedynie niezbyt wymagającym tłem dla swoich sąsiadów. Porażki do 15 i 11 w dwóch partiach mówią wszystko.
Kilka godzin później odbył się finał przegranych. W nim naprzeciw siebie stanęli Polacy i Norwegowie. Jak to bywa w meczach o trzecie miejsce, najważniejsze było nastawienie psychiczne do tego spotkania.
Lepsze zaprezentował niestety duet z Norwegii. Para Anders Berntsen Mol/Christian Sandlie Sorum podniosła się po porażce w półfinale. Nasi reprezentanci postawili nieco trudniejsze warunki, ale ostatecznie skończyło się porażką 0:2. Pierwszego seta przegraliśmy do 16, drugiego do 17. Polacy zakończyli turniej na czwartym miejscu.
Zobacz też:
Co za zmiana Mateusza Poręby! Oceny po meczu z Serbią
Polscy siatkarze w półfinale! Powalczą o medal mistrzostw Europy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widoki! Polka zaszalała w USA