Przegrana skandalisty na otwarcie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Joris Verwijst / Na zdjęciu: Steven Van de Velde i Matthew Immers
Getty Images / Joris Verwijst / Na zdjęciu: Steven Van de Velde i Matthew Immers
zdjęcie autora artykułu

Podczas niedzielnej sesji porannej zostały rozegrane kolejne mecze fazy grupowej siatkówki plażowej w ramach igrzysk olimpijskich w Paryżu. Przegraną zanotowała holenderska para ze skandalistą w składzie.

W niedzielny poranek rozpoczął się drugi dzień zmagań w siatkówce plażowej podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Rozegrane zostały cztery spotkania fazy grupowej - trzy żeńskie oraz jeden męski.

Najpierw do akcji przystąpiły drużyny kobiet z grupy A. Zmierzyły się ze sobą pary: włoska (Valentina Gottardi/Marta Menegatti) oraz hiszpańska (Liliana Fernandez/Paula Soria). Faworytkami tego meczu były reprezentantki Italii.

Świetnie w niedzielne spotkanie weszły jednak Hiszpanki, które błyskawicznie zbudowały sobie czteropunktową przewagę (8:4). Przeciwniczki szybko zareagowały na i od stanu 9:13 doprowadziły do remisu.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"

Premierowa partia zakończyła się grą na przewagi. W niej skuteczniejsze okazały się Fernandez oraz Soria, które odniosły triumf 24:22.

Gottardi oraz Menegatti niesamowicie mocno odpowiedziały reprezentantkom Hiszpanii w drugim secie, w którym oddały im zaledwie dziewięć punktów. Wydawało się, że po takim rozstrzygnięciu Włoszki dokończą dzieła w trzeciej partii.

Tak się jednak nie stało. Ponownie z rywalizacji na przewagi górą wyszły Liliana Fernandez oraz Paula Soria, które wygrały i zainkasowały dwa "oczka" do tabeli grupy A.

W drugim meczu oglądaliśmy jedyne starcie męskich par w sesji porannej. Holendrzy: Steven Van de Velde i Matthew Immers zagrali z Włochami: Alexem Ranghierim oraz Adrianem Carambulą.

Obecność Holendrów w takim składzie wywołuje mnóstwo bardzo negatywnych reakcji. Przypomnijmy, że w 2014 r. Van de Velde został skazany przez sąd za gwałt na 12-letniej dziewczynce. Zawodnik poznał swoją przyszłą ofiarę z Wielkiej Brytanii na Facebooku. W 2016 r. usłyszał wyrok czterech lat więzienia. W trakcie rozprawy przyznał się do popełnienia trzech gwałtów na dzieciach.

Po 12 miesiącach odsiadki Steven Van de Velde wyszedł na wolność, a potem wznowił karierę sportową. MKOl nie zdecydował się wykluczyć go z IO Paryż 2024.

W starciu przeciwko Włochom Holendrzy byli faworytami. To jednak Ranghieri oraz Carambula wygrali pierwszego seta. Zawodnicy z Italii prezentowali się ze świetnej strony w obronie. Na siatce bardzo dobrą pracę wykonywał szczególnie Carambula.

Druga partia padła łupem faworytów spotkania. O wszystkim zadecydowały rozstrzygnięcia w tie-breaku. Lepiej zaczęli go Włosi, którzy utrzymali przewagę do samego końca i odnieśli triumf w całym spotkaniu 2:1.

Żadnej niespodzianki nie było w trzecim meczu dnia. Carol oraz Barbara niezwykle pewnie pokonały parę japońską Akiko Hasegawa/Miki Ishii. W pierwszym secie Brazylijki pozwoliły ugrać rywalkom 12 punktów. W drugim walka była bardziej zacięta, jednak bardzo doświadczona para brazylijska zamknęła spotkanie w dwóch partiach.

Faworytki pewnie wygrały także w ostatnim spotkaniu sesji porannej. Svenja Muller oraz Cinja Tillmann nie dały absolutnie żadnych szanse Clemence Vieirze i Aline Chamereau. Pierwszego seta wygrały 21:14, drugiego 21:12.

Turniej siatkówki plażowej kobiet w ramach igrzysk olimpijskich 2024:

Valentina Gottardi/Marta Menegatti (Włochy) - Liliana Fernandez/Paula Soria (Hiszpania) 1:2 (22:24, 21:9, 14:16)

Carol/Barbara (Brazylia) - Akiko Hasegawa/Miki Ishii (Japonia) 2:0 (21:12, 21:19)

Svenja Muller/Cinja Tillmann (Niemcy) - Clemence Vieira/Aline Chamereau (Francja) 2:0 (21:14, 21:12).

Turniej siatkówki plażowej mężczyzn w ramach igrzysk olimpijskich 2024:

Steven Van de Velde/Matthew Immers (Holandia) - Alex Ranghieri/Adrian Carambula (Włochy) 1:2 (20:22, 21:19, 13:15) Czytaj także: Kandydaci do olimpijskiego złota z udanym startem Pierwszy trzysetowy bój na piasku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty