W turnieju z cyklu Open na 9. miejscu swój występ skończyły Monika Brzostek i Kinga Kołosińska, odpadając z Niemkami, Laurą Ludwig i Kirą Walkenhorst. Zawodniczki naszych zachodnich sąsiadów ostatecznie nie awansowały do najlepszej czwórki i zostały sklasyfikowane na piątej pozycji.
Do finału trafiły Elize Secomandi Maia i Eduarda Santos Lisboa, pokonując łatwo Annę Gallay i Georginę Klug. W drugim spotkaniu nadspodziewanie łatwo Madelein Meppelink i Marleen Van Iersel odprawiły Agathę Bednarczuk i Barbarę Seixas De Freitas, więc w niedzielnym meczu o triumf w turnieju były zdecydowanymi faworytkami.
Po raz kolejny okazało się, że statystyki nie grają. Bardziej utytułowane i ograne na światowych plażach Holenderki, zdołały zdobyć zaledwie 23 punkty w starciu z gospodyniami. Duda i Elize Maia sięgnęły po złoty medal, który jest ich największym osiągnięciem w karierze. Brązowy krążek wywalczyły Agatha i Barbara.
Wyniki:
Mecz o 1. miejsce:
Duda/Elize Maia (Brazylia, 22) - Meppelink/Van Iersel (Holandia, 5) 2:0 (21:10, 21:13)
Mecz o 3. miejsce:
Gallay/Klug (Argentyna, 14) - Agatha/Barbara (Brazylia, 1) 0:2 (13:21, 15:21)
Półfinały:
Meppelink/Van Iersel (Holandia, 5) - Agatha/Barbara (Brazylia, 1) 2:0 (21:14, 21:17)
Gallay/Klug (Argentyna, 14) - Duda/Elize Maia (Brazylia, 22) 0:2 (16:21, 18:21)