2 
ME w Holandii zakończyły się klapą dla duetów z Polski, gdyż żaden z nich nie zdołał awansować do najlepszej "ósemki" imprezy. Najbliżej tego byli najwyżej notowani z Biało-Czerwonych Piotr Kantor i Bartosz Łosiak (rozstawieni z numerem 4), którzy po trzysetowej walce musieli uznać wyższość reprezentantów Oranje - Christiaana Varenhorsta oraz Jaspera Boutera.
Natomiast pozostali Polacy polegli w dwóch partiach: Grzegorz Fijałek/Michał Bryl okazali się słabsi od ekipy Pablo Herrera Allepuz/Adrian Gavira Collado z Hiszpanii, zaś Mariusz Prudel/Jakub Szałankiewicz musieli uznać wyższość Łotyszy - Janisa Smedinsa i Aleksandrsa Samoilovsa.
ME w siatkówce plażowej mężczyzn, 1/8 finału:
Grzegorz Fijałek / Michał Bryl (Polska, 10) - Pablo Herrera Allepuz / Adrian Gavira Collado (Hiszpania, 8) 0:2 (19:21, 16:21)
Mariusz Prudel / Jakub Szałankiewicz (Polska, 14) - Janis Smedins / Aleksandrs Samoilovs (Łotwa, 7) 0:2 (19:21, 18:21)
Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska, 4) - Christiaan Varenhorst / Jasper Bouter (Holandia, 9) 1:2 (21:15, 16:21, 10:15)
ZOBACZ WIDEO Plaża Open: podsumowanie zmagań w Dąbrowie Górniczej
Czy spodziewałeś/spodziewałaś się, że żadna polska para nie awansuje do czołowej "ósemki" ME w siatkówce plażowej mężczyzn? 
