W sobotę odbyły się półfinały MŚ 2022. Jako pierwsi z rywalizacji o złoty medal odpadli Brazylijczycy, którzy po istnym horrorze przegrali z Polską 2:3. Canarinhos po raz pierwszy w XXI wieku nie awansowali do finału.
Wieczorem podopieczni Renana Dal Zotto poznali rywala w meczu o brązowy krążek. Słowenia przegrała z Włochami 0:3 i podopiecznym Gheorghe Cretu pozostała rywalizacja w małym finale po raz pierwszy w historii.
Dwa pierwsze sety zakończyły się zwycięstwem Brazylii 25:18. W trzeciej odsłonie prowadzili oni 15:9, ale rywale zdołali doprowadzić do remisu, przejąć inicjatywę i ostatecznie triumfować. W czwartej partii Canarinhos postawili kropkę nad "i", dzięki czemu ostatecznie to oni zdobyli brązowy medal tej imprezy.
Szósty zdobyty krążek z rzędu w mistrzostwach świata stał się faktem. Brazylijczycy w XXI wieku za każdym razem stają na podium tej imprezy. W latach 2002, 2006 i 2010 nie mieli sobie równych. Następnie w 2014, 2018 i 2022 przegrywali rywalizację z Polską. Tym razem jednak Biało-Czerwoni pokonali ich już na etapie półfinału.
Po raz pierwszy w XXI wieku Brazylia nie rywalizowała w finale mistrzostw świata. Mimo to i tak udało im się zakończyć rywalizację z medalem. Warto również nadmienić, że to pierwszy w historii brązowy krążek zdobyty przez Canarinhos. Wcześniej na swoim koncie posiadali po trzy złote i srebrne.
Przeczytaj także:
Kapitan Włochów komplementuje Polaka przed finałem MŚ siatkarzy. "To świetny gracz"
ZOBACZ WIDEO: Co to był za horror! Kulisy półfinału z Brazylią | #PodSiatką - vlog z kadry #28