Japonia zagrała z zespołem z Karaibów po dniu przerwy. Reprezentantki Portoryko nie miały tego przywileju, chociaż w czwartek nie spędziły dużo czasu na boisku. W przegranym 0:3 meczu z Brazylią zostały zdemolowane i w godzinę pozbawionych ostatniej nadziei na awans do ćwierćfinału MŚ 2022.
W grze o najlepszą ósemkę jest z kolei Japonia. Porażki z Chinami i Włochami skomplikowały sytuację Azjatek, dlatego w meczu z przedostatnim w tabeli zespołem nie mogły pozwolić sobie na niepowodzenie.
Japonia wcześnie dała do zrozumienia przeciwniczkom, że nie ma mowy o dekoncentracji. Od wyniku 4:3 stopniowo powiększała prowadzenie w pierwszym secie. Zakończyła go zdobyciem punktu na 25:16. Zdecydowaną większość "oczek" wywalczyła atakiem, w którym poza Arisą Inoue wyróżniały się Kotona Hayashi i Haruyo Shimamura.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze
W drugim secie faworytki rozpoczęły od prowadzenia 5:1, ale nieco rozluźniły się i ta runda była bardziej wyrównana. Po pościgu Portorykanek zrobiło się 10:10 i Japonia raz jeszcze budowała przewagę potrzebną do odniesienia zwycięstwa 25:19. Mniej doświadczona drużyna przeciwstawiała się blokiem i asami serwisowymi, ale z drugiej strony pomagała Japonkom swoimi błędami.
Trzecia partia była, zgodnie z przewidywaniami, ostatnią. Japonia ponownie przeważyła szalę atakiem w końcówce meczu zakończonej punktem na 25:21.
Ostatnim przeciwnikiem Japonii w drugiej fazie grupowej będzie Holandia. Z kolei Portoryko rozegra mecz z Argentyną. Będzie to szansa na pozytywne pożegnanie z mundialem.
Japonia - Portoryko 3:0 (25:16, 25:19, 25:21)
Japonia: Seki, Ishikawa, Hayashi, Shimamura, Yamada, Inoue, Fukudome (libero) oraz Ai. Miyabe, Am. Miyabe, Sato
Portoryko: Ortiz, Victoria, Valentin, Abercrombie, Enright, Reyes, Venegas (libero) oraz Collaso, Santos
Czytaj także: Malwina Smarzek nie pomaga reprezentacji w mistrzostwach świata. Dlaczego?
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?