Siatkarki Developresu Bella Dolina rozpoczęły walkę w kolejnej rundzie Ligi Mistrzyń. Ich rywalki, zawodniczki Volero Le Cannet, w fazie grupowej zajęły drugie miejsce ustępując jedynie włoskiemu zespołowi, Vero Volley Monza.
Już od pierwszych minut spotkania to francuski zespół dyktował warunki gry. Dobra dyspozycja w bloku gospodyń oraz mocne ataki Wity Akimowej oraz Anny Kotikowej pozwoliły im szybko odskoczyć na kilkupunktowe prowadzenie (9:6). Chociaż po stronie Developresu Bella Dolina w ofensywie dwoiła się i troiła Gabriela Orvosova, to proste błędy nie pozwalały Rysicom niwelować strat.
Wiele do życzenia pozostawiało zwłaszcza przyjęcie rzeszowianek. Siatkarki Volero Le Cannet straszyły zagrywką, a po jednym z asów serwisowych na tablicy pojawił się już wynik 20:11. Trener Stephane Antiga zdecydował się na roszady w składzie, jednak nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Ostatecznie rzeszowianki przegrały pierwszego seta do 15.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Dłuższa przerwa spowodowana problemami technicznymi nie wybiła z rytmu gospodyń. Siatkarki Volero po dwóch asach serwisowych prowadziły 4:1 i w kolejnych minutach jedynie potwierdzały swoją dobrą dyspozycję. Wykorzystując szereg błędów rzeszowianek oraz dobrze pracując blokiem odskoczyły na pięć "oczek" (8:13). Podopieczne Stephana Antigi nie zamierzały jednak składać broni. Grając konsekwentnie w ataku, a także rozczytując zagrania rywalek na siatce - powoli niwelowały straty. Po skutecznym zagraniu Any Kalandadze doprowadziły do wyniku 18:18. Od tego momentu trwała zacięta walka punkt za punkt.
Dopiero w końcówce, po efektownym zagraniu Jeleny Blagojević rzeszowianki wyszły na pierwsze prowadzenie (25:24). Po grze na przewagi, górą były jednak zawodniczki Volero.
W kolejnym secie siatkarki francuskiego zespołu szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę (4:1) i spokojnie kontrolowały boiskowe wydarzenia. Nie zagroziły im nawet pojedyncze zrywy rzeszowskiego zespołu i bardzo dobra gra w ofensywie Blagojević. Podopieczne Mladena Kašicia czujnie pracowały w bloku i dorzucały kolejne punkty zagrywką (16:12).
Gdy wydawać by się mogło, że gospodynie zmierzają do pewnego zdobycia pełnej puli, rzeszowianki ponownie zaczęły stawiać opór (20:21). Rysice nie zdołały jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i ostatecznie przegrały do 22.
Volero Le Cannet - Developres Bella Dolina Rzeszów 3:0 (25:15, 29:27, 25:22)
Volero: Kochurina, Kobzar, Kotikowa, Janewa, Akimowa, Medeiros Da Silva, Wang (libero) oraz Savić, Popowa.
Developres Bella Dolina: Wenerska, Centka, Blagojević, Orvosova, Jurczyk, Kalandadze, Szczygłowska (libero) oraz Szlagowska, Bińczycka, Rapacz, Obiały.
Czytaj także:
-> Reprezentantka Polski krytykuje krajowe rozgrywki. Padły mocne słowa
-> Kamil Semeniuk zwycięzcą plebiscytu WP SportoweFakty. "Rok 2022 był dla mnie kapitalny"