#VolleyWrocław coraz bliżej gry w play-offach

Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: #VolleyWroclaw
Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: #VolleyWroclaw

#VolleyWrocław zwyciężył w Opolu. Przyjezdne pokonały UNI 3:1 i są coraz bliżej gry w fazie play-off Tauron Ligi. Gospodynie natomiast wciąż zajmują ostatnie miejsce po tym, jak wycofał się zespół z Legionowa.

Za sprawą Anastasiji Kraiduby UNI udanie rozpoczęło to spotkanie (4:1). Ich przewaga wzrosła nawet do pięciu "oczek" (15:10), ale dzięki Dominice Witowskiej przyjezdne miały już tylko dwa punkty straty (17:19). Z tego też powodu o czas poprosił szkoleniowiec opolanek.

Stratę odrobiła Julia Szczurowska, dzięki czemu w końcówce seta mieliśmy remis (21:21). Po raz kolejny o czas poprosił szkoleniowiec miejscowych, po którym na dwupunktowe prowadzenie opolanki wyprowadziła Marta Orzyłowska (23:21). To ona postawiła kropkę nad "i" w premierowej odsłonie, którą zwyciężyło UNI.

W drugim secie oglądaliśmy wyrównany bój dopóki asa serwisowego nie posłała Anna Bączyńska, po którym jej zespół prowadził 10:7. A w momencie, gdy błąd popełniła Kinga Stronias przewaga wzrosła do siedmiu "oczek" (16:9). Pomyłka Lany Conceicao sprawiła, że mieliśmy dwucyfrową różnicę na korzyść #VolleyWrocław (22:12). Ostatecznie przyjezdne zwyciężyły 25:16 po tym, jak Bączyńska skończyła kontrę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Przyjezdne poszły za ciosem i udanie rozpoczęły kolejną partię po ataku Szczurowskiej (3:0). Gdy kontrę skończyła Bączyńska, przewaga wrocławianek wynosiła pięć "oczek" (8:3). Za sprawą serii punktowej zespół gości miał aż dziesięć punktów (17:7). Duża w tym zasługa Witowskiej, która błyszczała w ataku.

To był kolejny set, który wrocławianki pewnie zwyciężyły, tym razem do 13. Na koniec jeszcze blokiem popisała się Witowska, która wyrastała na MVP tego spotkania.

Czwarta odsłona tego pojedynku rozpoczęła się ponownie lepiej dla przyjezdnych, które po błędzie Sieradzkiej prowadziły 11:6. Przewaga wrocławianek wzrosła nawet do siedmiu punktów za sprawą Bączyńskiej (18:11). Rywalki ruszyły jednak w pogoń i w samej końcówce doprowadziły do remisu po tym, jak akcję skończyła Kraiduba (22:22).

W momencie, gdy Gabriela Makarowska-Kulej wpadła w siatkę, piłkę setową miał zespół gości. Kropkę nad "i" postawiła Bączyńska, która skończyła kontrę.

UNI Opole - #VolleyWrocław 1:3 (25:22, 16:25, 13:25, 23:25)

UNI: Janicka, Kraiduba, Pellegrino, Sieradzka, Conceicao, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Makarowska-Kulej, Stronias, Senica;

#Volley: Muhlsteinova, Bidias, Witowska, Szczurowska, Bączyńska, Pacak, Saad (libero) oraz Szady, Cembrzyńska.

MVP: Dominika Witowska (#VolleyWrocław)

Przeczytaj także:
Znamy pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzyń. Polski rodzynek zmierzy się z gigantem
Coraz bliżej końcowych rezultatów w Pucharze CEV. W grze pozostały cztery drużyny

Źródło artykułu: WP SportoweFakty