"Przepraszam". Przejmujące słowa Leona po tym, co zrobiła ZAKSA
Wilfredo Leon był mocno rozczarowany po porażce z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w półfinale Ligi Mistrzów. Polski siatkarz skierował swoje słowa do rodziny, która była na trybunach.
Reprezentant Polski miał wyjątkowe wsparcie. Na trybunach siedzieli jego bliscy. 29-latek po porażce w ich stronę skierował przejmujące słowa.
- Na trybunach byli moi rodzice, moja żona i mój brat. Pozdrawiam ich i przepraszam, że nie wygraliśmy tego meczu. Trzymajcie kciuk za naszą drużynę - mówił Polak w rozmowie z Polsatem Sport.
ZOBACZ WIDEO: Tak się ubrał w Dubaju. Bogactwo aż bije po oczachLeon był jednym z tych zawodników, którzy w meczu z ZAKSĄ najbardziej zawiedli. Włosi są w trudnej sytuacji, ale przed rewanżem, który zostanie rozegrany 6 kwietnia, nie składają broni.
- Jest tutaj o co walczyć. Wiemy, że będziemy mieli jeszcze mecz w Perugii, który nie będzie łatwy. Tyle mam do powiedzenia - dodał Wilfredo.
ZAKSA stoi przed wielką szansą, aby trzeci raz z rzędu wygrać siatkarską Ligę Mistrzów. Rok temu w finale kędzierzynianie pokonali w finale Itas Trentino 3:0.
Żył w Polsce przez 11 lat. Tak dziś mówi, czym jest dla niego ten kraj >>
Leon jasno o grze w reprezentacji >>
-
gawor Zgłoś komentarz
możliwe. A najgorszy był wcale nie Leon, tylko ten czarny blondyn. -
Sweet Bobby Zgłoś komentarz
Sonda jest źle skonstruowana pytanie brzmieć powinno czy ZAKSA trzeci raz z rzędu wejdzie do finału Ligii Mistrzów...bo uważam, że tak lecz w nim przegra z Jastrzębskim Węglem