Trudne wyzwanie czekało siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów, którzy przegrali dwa poprzednie spotkania w półfinale PlusLigi. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle miała w środę szansę na trzecie zwycięstwo w serii i awans do finału PlusLigi.
Spotkanie było bardzo zacięte, a także emocjonujące. Sędzia pokazał czerwoną kartkę, a nawet dwie (więcej przeczytasz TUTAJ). Kibice widzieli też zaskakującą obronę Pawła Zatorskiego. Uznany polski libero... zakończył nią akcję.
Dwukrotny mistrz świata wybronił pipe'a autorstwa Bartosza Bednorza, a piłka wpadła w boisko Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Sam przyjmujący wyglądał na skonsternowanego.
Mimo wszystko drużyna Tuomasa Sammelvuo wygrała z Asseco Resovią Rzeszów po pięciosetowym boju 3:2 (25:19, 19:25, 25:23, 26:28, 15:12). Wiele wskazuje na to, że w finale PlusLigi zmierzą się ze sobą finaliści tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Jastrzębski Węgiel także może awansować już w środę. Zespół Marcelo Mendeza, który w drugim półfinale prowadzi już 2:0 z Aluronem CMC Wartą Zawiecie, rozpoczął trzecie spotkanie o godz. 20:30.
Zobacz też:
Dobra gra Leona i Semeniuka. Sir Safety Susa Perugia blisko europejskich pucharów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"