W pierwszym meczu finałowym Prosecco Doc Imoco Conegliano, w którym występuje Joanna Wołosz, zwyciężyło 3:2. Natomiast w drugim spotkaniu Vero Volley Monza Magdaleny Stysiak wyrównała stan rywalizacji, wygrywając bez straty seta.
Trzecie starcie miało miejsce na parkiecie drużyny polskiej rozgrywającej. Podobnie jak w pierwszym meczu doszło do tie-breaka, jednak tym razem to zespół Stysiak okazał się minimalnie lepszy (15:13 w decydującej partii).
Po raz kolejny wielki mecz rozegrała Jordan Thompson. Razem z siatkarką Imoco, Kathryn Plummer, zdobyła najwięcej punktów w tym spotkaniu (28). Amerykanka skończyła 24 z 57 otrzymanych piłek, co dało jej skuteczność w ataku na poziomie 42 procent.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
Po raz kolejny Stysiak była jedynie rezerwową. Pojawiła się w trzech z pięciu rozegranych setów i do dorobku swojej drużyny dorzuciła jedno "oczko", mimo że miała sześć okazji na zdobycie punktów.
Po drugiej stronie cały mecz rozegrała Wołosz. Raz udało jej się zaskoczyć rywalki kiwką, natomiast dwukrotnie popisała się udanym blokiem.
Tym samym walczące o piąty tytuł z rzędu Imoco jest pod ścianą. Ekipa Wołosz musi wygrać kolejne mecze, by obronić tytuł. Natomiast drużyna Stysiak jest o krok od sprawienia niespodzianki i przerwania passy rywalek. Czwarty mecz tej rywalizacji odbędzie się w sobotę, 13 maja o godzinie 21:25.
Prosecco Doc Imoco Conegliano - Vero Volley Monza 2:3 (21:25, 25:14, 25:20, 25:27, 13:15)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-1 dla Vero Volley Monzy.
Przeczytaj także:
"Jastrzębska maszyna". Ależ reakcja ekspertów po finale PlusLigi!