Krótka batalia w decydującym meczu. Poznaliśmy mistrza Włoch

Itas Trentino szybko zamknęło rywalizację finałową we włoskiej Serie A. Cucine Lube Civitanova w piątym meczu nie było w stanie wygrać żadnego seta.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Itas Trentino WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Itas Trentino
Po trzecim spotkaniu Itas Trentino miało tytuł na wyciągnięcie ręki, bo w rywalizacji prowadziło 2:1. Cucine Lube Civitanova było w stanie wyrównać i doprowadzić do decydującego starcia.

Te miało miejsce w Trydencie, przez co gospodarze byli faworytem. I mimo że przez większość czasu byli na prowadzeniu, to przed końcowym fragmentem mieliśmy remis 19:19. Jednak seria punktowa Itasu sprawiła, że to on ostatecznie sięgnął po zwycięstwo w premierowej odsłonie.

Drugą partię lepiej rozpoczęli przyjezdni. Ich najwyższym prowadzeniem był wynik 8:4. Jednak już w połowie seta mieliśmy remis (12:12), a w końcówce to miejscowi mieli cztery "oczka" więcej (22:18). Ponownie zakończyli tę odsłonę pojedynku wynikiem 25:20 i byli o krok od tytułu.

W kolejnym secie gospodarze szybko odskoczyli, a zbudowanej przewagi nie stracili do samego końca. Była to zdecydowanie najlepsza partia w ich wykonaniu, biorąc pod uwagę to spotkanie. Ostatecznie miejscowi zwyciężyli 25:19 i sięgnęli po tytuł.

Itas Trentino po raz piąty w historii triumfowało w Serie A. Klub ten okazał się najlepszy we włoskiej lidze po ośmiu sezonach.

Itas Trentino - Cucine Lube Civitanova 3:0 (25:20, 25:20, 25:19)

Stan rywalizacji: 3:2 dla Itas Trentino.

Przeczytaj także:
Światowa federacja grozi Polsce. Teraz się tłumaczy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×