W tym artykule dowiesz się o:
Po dość niespodziewanej porażce w poprzednim meczu Ligi Narodów z Bułgarią, tym razem Słoweńcy okazali się lepsi od aktualnych mistrzów olimpijskich, Francuzów. Pierwszy set ich spotkania był zacięty. Jego losy rozstrzygnęły się w samej końcówce. W drugiej partii od początku przewagę wypracowali sobie podopieczni Gheorghe Cretu. Trójkolorowi starali się gonić wynik, ale rywale odjechali im na pięć, sześć punktów. Partię zakończył udany atak Klemena Cebulja.
W trzeciej części meczu to Francuzi mieli od początku dwa, trzy punkty więcej. Chociaż jeszcze w końcówce udało się Słoweńcom doprowadzić do remisu 21:21, to kilka udanych akcji Kevina Tillie dało jego drużynie wygraną. Podopieczni Andrei Gianiego nie poszli jednak za ciosem. Czwartą partię po walce wygrali wicemistrzowie Europy i zanotowali drugą wygraną w tegorocznej Lidze Narodów.
Po europejskim starciu, przyszedł w Nagoji czas na azjatycki pojedynek. Irańczycy tylko w pierwszym secie dali się zaskoczyć Chińczykom. Wygrali pewnie trzy kolejne partie i zanotowali swoją pierwszą wygraną. Najlepiej punktującym zawodnikiem irańskiej drużyny był Amin Esmaeilnezhad, któyy zdobył aż 26 punktów. Miał prawie 68 proc. skuteczności w ataku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
Serię spotkań rozgrywanych w sobotę w Nagoji zakończyło starcie gospodarzy z Bułgarami. Japończycy już mieli dwie wygrane na koncie i od początku meczu pracowali na dołożenie trzeciej. W pierwszym secie wprawdzie w końcówce podopieczni Plamena Konstantinowa odrobili część strat, ale nie dali rady dogonić rywala.
Druga partia była zacięta, ale w końcówce gospodarze odjechali rywalom. Trzeci set był też pełen walki. Przy stanie 18:18 Yuki Ishikawa posłał dwa asy, ale rywale szybko odpowiedzieli równie dobrą zagrywką. Wprawdzie Bułgarzy mieli pierwsi piłkę setową 24:23, to jej nie wykorzystali. Trzy kolejne akcje miejscowi zapisali na swoim koncie. To oznacza, że podopieczni Philippe'a Blaina pozostają bez porażki w tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów.
Liga Narodów, Grupa 2, Nagoja (Japonia)
Francja - Słowenia 1:3 (23:25, 18:25, 25:21, 22:25) Iran - Chiny 3:1 (23:25, 25:15, 25:20, 25:14) Japonia - Bułgaria 3:0 (25:22, 25:21, 26:24)
Czytaj także: -> Co za liczby! Grbić bije wszystkich na głowę -> Kolejny rywal Polski zawiódł w meczu Ligi Narodów