Reprezentanci Polski wciąż bez straty seta na Uniwersjadzie. Bez trudu pokonali w fazie grupowej Portugalię, Hongkong oraz Koreę Południową, zaledwie dwa razy tracąc przy tym 20 lub więcej punktów.
W ćwierćfinale Biało-Czerwoni mierzyli się z Ukrainą, która w grupie pokonała Azerbejdżan i Japonię, dzięki czemu zajęła drugie miejsce.
Ukraińcy od samego początku ryzykowali na zagrywce, chcieli w ten sposób odrzucić Biało-Czerwonych od siatki. Choć Polacy zwyciężyli 3:0, musieli się nieco natrudzić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
- Taki mecz był nam bardzo potrzebny. Gdy wygrywanie przychodzi dosyć łatwo, to można się pogubić i stracić koncentrację - mówił Mateusz Poręba w rozmowie z TVP Sport.
Środkowy reprezentacji Polski podkreślił, że Ukraińcy nie mieli zamiaru oddawać punktów za darmo, dlatego Polacy musieli się sprężyć.
- Wygraliśmy wszystkie dotychczasowe mecze bez straty seta, za co bardzo chłopakom dziękuję - podkreślił trener reprezentacji Dariusz Luks.
W półfinale Polacy zmierzą się z lepszym w meczu Iran - Niemcy. To spotkanie odbędzie się późnym wieczorem czasu lokalnego. Półfinał zaplanowano na sobotę, 5 sierpnia o godz. 11:30 czasu polskiego.
Polska - Ukraina 3:0 (25:20, 25:16, 25:19)
Czytaj także:
- Co za thriller! Polskie siatkarki pokonały Serbki
- Kaczmarek to nowy następca Kurka? "Jeszcze niedawno czytałem, że do niczego się nie nadaje"