"Zero z tyłu" hasłem przewodnim Widzewa Łódź. Trener chce odważnej gry

- Po zeszłym sezonie chcieliśmy mieć większą różnorodność, większy wachlarz rozwiązań. Mamy dwa, a nawet trzy ustawienia - mówił Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa Łódź na konferencji przed meczem 6. kolejki PKO Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
trener Janusz Niedźwiedź z wiceprezesem Widzewa Maciejem Szymańskim WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Janusz Niedźwiedź z wiceprezesem Widzewa Maciejem Szymańskim
Od środy szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych ma do dyspozycji nowego piłkarza. Został nim Sebastian Kerk - 29-letni pomocnik z Niemiec. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

- Pokazywaliśmy mu nasz model gry, który ostatnim czasie trochę się zmienił. Jest w nim więcej miejsca dla takich zawodników jak on oraz Fran Alvarez. Po zeszłym sezonie chcieliśmy mieć większą różnorodność, większy wachlarz rozwiązań. Mamy dwa ustawienia, a nawet trzy, bo przecież w Zabrzu przez kilkanaście minut graliśmy na dwóch napastników - powiedział Janusz Niedźwiedź na spotkaniu z mediami.

- Sebastian Kerk to zawodnik z dużymi umiejętnościami, z przeszłością w Bundeslidze, ze sporym dorobkiem w 2. Bundeslidze. Ma duży potencjał, który będziemy chcieli wykorzystać. Liczymy na to, że gdy dojdzie do optymalnej dyspozycji, to będzie jednym z naszych liderów - dodał trener Widzewa Łódź.

ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle

Po jednomeczowej pauzie spowodowanej czerwoną kartką w derbach Łodzi z ŁKS-em do gry wraca obrońca Luis da Silva. To otwiera więcej możliwości taktycznych dla drużyny.

- Luis pauzował tylko jeden mecz, więc na piątek wróci do kadry. Wcześniej grał regularnie i jest szansa, że wyjdzie od pierwszej minuty, ale najpierw dowiedzą się o tym sami zawodnicy. Być może w składzie znajdzie się miejsce i dla niego, i dla Mateusza Żyry - dywagował Niedźwiedź.

Wątków kadrowych na konferencji prasowej było więcej. Niedźwiedź zapytany został o to, kiedy szansę na debiut otrzyma Dawid Tkacz.

- Od dłuższego czasu z nami trenuje. W meczu jeszcze nie zagrał, ale znalazł się w kadrze na ostatnie spotkanie. Jest coraz bliżej do tego, żeby dostał swoje minuty. Mogę zdradzić, że teraz też będzie w dwudziestce, a czy pojawi się na boisku? To będzie determinował wynik oraz to, jakich zmian będziemy potrzebować - odpowiedział.

W tym sezonie widzewiacy tylko raz zachowali czyste konto. Miało to miejsce we wspominanym starciu z Łódzkim Klubem Sportowym w 4. kolejce. Czy to oznacza, że nadszedł moment na kolejny mecz bez straty gola?

- Zawsze jest dobry moment, żeby zachować czyste konto i zdobyć kilka bramek. Musimy być zdyscyplinowani i konsekwentni, unikać prostych błędów, ale też nie chcemy wyzbywać się odważnej gry naszych stoperów do przodu. To nie tak, że my przychodzimy na treningi i od początku mówimy, że musimy zagrać na zero z tylu, choć tego chcemy. W piątek perfekcyjnie byłoby wygrać i nie stracić bramki, lecz ucieszy mnie każde zwycięstwo - ocenił trener łódzkiej drużyny.

Mecz Widzew Łódź - Śląsk Wrocław zaplanowano na godzinę 20:30 w piątek, 25 sierpnia. Relacja na żywo oczywiście w WP SportoweFakty.

Sprawdź również: Derby Warta - Lech znów odbędą się w Poznaniu

Czy Widzew Łódź pokona Śląsk Wrocław w piątkowym meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×