Od środy szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych ma do dyspozycji nowego piłkarza. Został nim Sebastian Kerk - 29-letni pomocnik z Niemiec. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
- Pokazywaliśmy mu nasz model gry, który ostatnim czasie trochę się zmienił. Jest w nim więcej miejsca dla takich zawodników jak on oraz Fran Alvarez. Po zeszłym sezonie chcieliśmy mieć większą różnorodność, większy wachlarz rozwiązań. Mamy dwa ustawienia, a nawet trzy, bo przecież w Zabrzu przez kilkanaście minut graliśmy na dwóch napastników - powiedział Janusz Niedźwiedź na spotkaniu z mediami.
- Sebastian Kerk to zawodnik z dużymi umiejętnościami, z przeszłością w Bundeslidze, ze sporym dorobkiem w 2. Bundeslidze. Ma duży potencjał, który będziemy chcieli wykorzystać. Liczymy na to, że gdy dojdzie do optymalnej dyspozycji, to będzie jednym z naszych liderów - dodał trener Widzewa Łódź.
ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle
Po jednomeczowej pauzie spowodowanej czerwoną kartką w derbach Łodzi z ŁKS-em do gry wraca obrońca Luis da Silva. To otwiera więcej możliwości taktycznych dla drużyny.
- Luis pauzował tylko jeden mecz, więc na piątek wróci do kadry. Wcześniej grał regularnie i jest szansa, że wyjdzie od pierwszej minuty, ale najpierw dowiedzą się o tym sami zawodnicy. Być może w składzie znajdzie się miejsce i dla niego, i dla Mateusza Żyry - dywagował Niedźwiedź.
Wątków kadrowych na konferencji prasowej było więcej. Niedźwiedź zapytany został o to, kiedy szansę na debiut otrzyma Dawid Tkacz.
- Od dłuższego czasu z nami trenuje. W meczu jeszcze nie zagrał, ale znalazł się w kadrze na ostatnie spotkanie. Jest coraz bliżej do tego, żeby dostał swoje minuty. Mogę zdradzić, że teraz też będzie w dwudziestce, a czy pojawi się na boisku? To będzie determinował wynik oraz to, jakich zmian będziemy potrzebować - odpowiedział.
W tym sezonie widzewiacy tylko raz zachowali czyste konto. Miało to miejsce we wspominanym starciu z Łódzkim Klubem Sportowym w 4. kolejce. Czy to oznacza, że nadszedł moment na kolejny mecz bez straty gola?
- Zawsze jest dobry moment, żeby zachować czyste konto i zdobyć kilka bramek. Musimy być zdyscyplinowani i konsekwentni, unikać prostych błędów, ale też nie chcemy wyzbywać się odważnej gry naszych stoperów do przodu. To nie tak, że my przychodzimy na treningi i od początku mówimy, że musimy zagrać na zero z tylu, choć tego chcemy. W piątek perfekcyjnie byłoby wygrać i nie stracić bramki, lecz ucieszy mnie każde zwycięstwo - ocenił trener łódzkiej drużyny.
Mecz Widzew Łódź - Śląsk Wrocław zaplanowano na godzinę 20:30 w piątek, 25 sierpnia. Relacja na żywo oczywiście w WP SportoweFakty.
Sprawdź również: Derby Warta - Lech znów odbędą się w Poznaniu