Skandal na mistrzostwach świata U-21. Reakcja federacji była natychmiastowa

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Tunezji U-21
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Tunezji U-21

Do skandalicznego incydentu doszło po zakończeniu meczu mistrzostw świata U-21 siatkarek. Po spotkaniu Dominikana - Tunezja, szkoleniowiec ekipy z Afryki uderzył w twarz jedną z zawodniczek. Federacja błyskawicznie zawiesiła trenera.

Do skandalicznego wydarzenia doszło tuż po meczu mistrzostw świata U-21 siatkarek, Dominikana - Tunezja. Spotkanie zakończyło się triumfem ekipy z Karaibów. Krótko po ostatnim gwizdku ciśnienia nie wytrzymał szkoleniowiec ekipy z Afryki Mohamed Messelmani, który uderzył w twarz jedną z zawodniczek.

Na wspomniane wydarzenia błyskawicznie zareagowała Tunezyjska Federacja Siatkówki, która mimo trwającego turnieju, zdecydowała się zawiesić szkoleniowca do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego.

W komunikacie prasowym Federacji wyjaśniono, że ​​decyzja została podjęta w następstwie "działań sprzecznych z duchem sportu, w trakcie pełnienia obowiązków na mistrzostwach świata juniorek, które odbywają się w Meksyku". Wyrażono również dezaprobatę dla zachowania trenera.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Pokonaliśmy Węgry w ME! Zobacz kulisy meczu

Mohamed Messelmani po powrocie do Tunezji będzie musiał stawić się przed komisją dyscyplinarną, dodaje serwis kapitalis.com, informując, że rolę szkoleniowca powierzono asystentowi trenera Adelowi Ben Romdhanowi.

Federacja nie podała zbyt wielu szczegółów sprawy, ale wiadomo, że trener spoliczkował jedną z zawodniczek. Zaskakujący może być fakt, że wsparcie dla niego wyraziło wielu sportowców. Wśród nich jest Boutheina Ben Abdallah, były sekretarz generalny federacji, który opublikował wpis potępiający decyzję podjętą przeciwko jego koledze.

"Doceniając naszą wieloletnią współpracę mogę stwierdzić, że jego praca zawsze oparta była  na szacunku, poświęceniu i zaangażowaniu. Zawsze utrzymywał dobre stosunki z różnymi zawodniczkami. Nie popieram tego co zrobił, ale jestem przekonany, że zrobił to jako dobry ojciec, który traktuje zawodniczki jak własne córki. Należy do starej szkoły, która wierzy w inne wartości i praktyki… nie zasługuje na tę całą negatywną kampanię. Wręcz przeciwnie, jesteśmy mu winni szacunek, na jaki zasługuje każdy wychowawca, który poświęcił się swojej dyscyplinie i który dał tak wiele w swojej karierze  - stwierdził Tunezyjczyk.

Reprezentacja Tunezji zajęła ostatnie miejsce w grupie B z zerowym dorobkiem punktowym. W związku z tym trafiła do rundy przegranych, gdzie ma za sobą już jeden mecz z Holandią (0:3). W kolejnych meczach Tunezyjki zagrają jeszcze z Kubą i Dominikaną.

Czytaj także:
MŚ U-21: Polki walczą o 9. miejsce. Udany początek
Długa lista pozytywów kapitan Polek. "Rozkręcamy się"

Komentarze (1)
avatar
Dociekacz
23.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba coś tu nie tak. W meczu z NED Tunezyjki prowadził już drugi trener. Wspomniana sytuacja miała miejsce po meczu z DOM i dotyczyła zawodniczki nr 6. Może jakieś sprostowanie?