Po tym, jak reprezentacja Polski kobiet U-21 przegrała z Holandią 1:3, jasne stało się, że powalczy jedynie o 11. miejsce na młodzieżowych mistrzostwach świata. Tym samym jasne stało się, że turniej ten nie będzie zaliczany do udanych.
W ostatnim spotkaniu Polki zmierzyły się z reprezentacją Kuby. Dzięki temu nasze siatkarki były zdecydowanymi faworytkami tej rywalizacji.
Jednak w premierowej odsłonie doszło do sporej sensacji, bo Biało-Czerwone nie potrafiły znaleźć sposobu na dobrze grające rywalki. Ostatecznie to one lepiej rozpoczęły spotkanie, zwyciężając do 21.
To mocno podrażniło nasze siatkarki, które odgryzły się w kolejnym secie. Nie było w nim większych emocji, bo Kubanki dotrzymywały kroku jedynie do jego połowy. Polska nie miała zamiaru się zatrzymywać i mocnym akcentem zaznaczyła swoją dobrą grę w trzeciej partii. Ta zakończyła się podobnym wynikiem, tym razem przeciwniczki zdobyły jedno "oczko" więcej niż wcześniej.
Gdy zaczyna się seta od prowadzenia 7:0, trudno go przegrać. To właśnie miało miejsce w czwartej odsłonie tej rywalizacji, w której nasze siatkarki później miały jeszcze większą przewagę (18:8). Kubanki jednak potrafiły ją zmniejszyć, ale do odwrócenia losów partii było daleko. Polki zwyciężyły 25:20 i tym samym zakończyły młodzieżowe mistrzostwa świata na 11. pozycji.
Kuba - Polska 1:3 (25:21, 17:25, 18:25, 20:25)
Przeczytaj także:
Zwycięstwo w cieniu dramatu. Trzy sety w meczu Polek z Niemkami
ME: Polki z awansem. Sprawdź, kiedy i z kim powalczą o półfinał
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polska pokonała Ukrainę! Zobacz kulisy meczu ME