"Jesteśmy już gotowi". Jasna deklaracja Polaka po meczu z Serbią

- Trener uczulał nas na momenty, że będzie piłka po ich stronie, będą mieli setbole i będziemy musieli grać pod presją. Wszystko się sprawdziło. Jesteśmy już gotowi - mówi Norbert Huber po Polska - Serbia w ćwierćfinale ME siatkarzy.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Norbert Huber WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Norbert Huber
Korespondencja z Bari - Arkadiusz Dudziak

W ćwierćfinale mistrzostw Europy siatkarzy kibice reprezentacji Polski przeżyli prawdziwy dreszczowiec. Serbowie postawili trudne warunki do tego stopnia, że w dwóch setach musiała zadecydować gra na przewagi.

A to co działo się w trzecim secie, będziemy wspominać jeszcze przez najbliższe kilka lat. Żadna drużyna nie odpuszczała, a wynik był na styku. Ostatecznie to ekipa Nikoli Grbicia zwyciężyła 36:34, co okazało się kluczem do wygranej 3:1 w całym spotkaniu.

- Trener uczulał nas na to, że będą momenty, że będzie piłka po ich stronie, będą mieli setbole i będziemy musieli grać pod presją. Wszystko się sprawdziło. Jesteśmy już gotowi. Na początku trochę się klepaliśmy po plecach w Macedonii - opowiada środkowy Norbert Huber.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy dzień trenera polskiej reprezentacji. Siatkarze nie zapomnieli - Pod Siatką

Na uwagę zasługuje też to, że Polacy potrafili się podnieść po pierwszym secie. Biało-Czerwoni nie najlepiej go rozpoczęli i przegrali w końcówce. Później jednak poprawili poziom, zdecydowanie wygrali drugą i czwartą partię. Kłopoty mieli jednak w trzecim secie.

- W następnych trzech setach prezentowaliśmy się dobrze. Było trudno, Serbowie napierali, byli gotowi do tego, by nas pokonać. Nasza siatkówka przez cały mecz stała na wysokim poziomie, graliśmy dobrze w bloku - ocenia zawodnik.

Środkowy w tym meczu spisał się bardzo dobrze. Zdobył 11 punktów, w tym 2 bloki oraz 2 asy serwisowe.

- Na przestrzeni całego spotkania starałem się utrzymać równą dyspozycję. W pierwszym secie było dobrze mimo przegranej. Był on rwany, ale w końcówce nam zabrakło. W kolejnych setach częściej byłem tam, gdzie powinienem być, dostawałem więcej informacji - opowiada Huber.

W półfinale Biało-Czerwoni zmierzą się ze Słowenią. Trudno w to uwierzyć, ale w czterech ostatnich mistrzostwach Europy to właśnie ta reprezentacja zamykała nam drogę do finału.

- To będzie ciekawy mecz. Nie ma sensu patrzeć na poprzednie lata i na to, że nasze statystyki z nimi nie są zadowalające. Będzie decydować dyspozycja dnia, obie drużyny są niepokonane. Każdy ma wszystko w swoich rękach - twierdzi Huber.

- We wtorek graliśmy przeciwko takiej siatkówce, jaką napotkamy w kolejnych dwóch meczach. Rywale nie oddadzą nam nic za darmo - kończy środkowy.

Półfinał Polska - Słowenia odbędzie się w czwartek, 14 września. Nie znamy jednak dokładnej godziny rozpoczęcia meczu. Relacja na żywo odbędzie się w WP SportoweFakty.

Czytaj więcej:
Dwie noty powyżej 5. Tak oceniliśmy Polaków za mecz z Serbami

Czy Polacy awansują do finału ME?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×