Wpadka faworytek w grze o IO. Porażka może mieć wysoką cenę

Materiały prasowe / FIVB / Mecz Ligi Narodów Chiny - Niemcy
Materiały prasowe / FIVB / Mecz Ligi Narodów Chiny - Niemcy

Reprezentacje Brazylii, Serbii oraz Japonii wciąż z kompletem zwycięstw w turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Nie popisały się z kolei Chinki, które poniosły porażkę 2:3 z Kanadą.

Brazylia nie potrzebowała dużo czasu na zapewnienie sobie zwycięstwa. Poprzedni mecz był trudniejszy dla siatkarek z Ameryki Południowej, ponieważ potrzebowały do pokonania Bułgarii tie-breaka. Tym razem Brazylia rozprawiła się 3:0 z Portoryko. Ostatni set zakończył się wysokim wynikiem 25:9. Nie pozostawił on wątpliwości, któremu zespołowi należy się komplet punktów.

Im dłużej trwał mecz Japonii z Bułgarią, tym większa była przewaga Azjatek. Japonia zwyciężyła 3:0 i powinna być zadowolona ze swojego występu.

Serbki potrzebowały więcej czasu na pokonanie przeciwniczek. Z Czeszkami rozprawiły się w czterech setach. Nie była to jednostronna rywalizacja, a nasze południowe sąsiadki postawiły opór faworytkom. Serbia przegrała 30:32 w trzecim secie, przez co musiała pomęczyć się w jeszcze jednej partii. Nie zmienia to faktu, że zdobyła komplet punktów do tabeli za wygraną 3:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

Niespodzianką dnia jest jak dotąd porażka 2:3 Chin z Kanadą. Drużyna z Azji potknęła się po trzech zwycięstwach i na razie jest poza miejscami premiowanymi awansem do igrzysk olimpijskich. Chinki od początku meczu miały problem z przeciwniczkami, nie potrafiły ich zdominować. Już w tie-breaku były na prowadzeniu 7:3, ale w jednym ustawieniu zmarnowały przewagę i zostały pokonane 15:17.

Turniej kwalifikacyjny IO kobiet:

Grupa A:

Dominikana - Meksyk 3:0 (25:17, 27:25, 25:16)
Holandia - Ukraina 3:0 (25:23, 25:21, 25:16)

Serbia - Czechy 3:1 (25:20, 25:22, 30:32, 25:20
Chiny - Kanada 2:3 (26:28, 25:15, 23:25, 25:22, 15:17)

Grupa B:

Turcja - Argentyna 3:1 (25:16, 22:25, 25:15, 25:15)
Belgia - Peru 3:0 (25:12, 25:13, 25:21)

Brazylia - Portoryko 3:0 (25:21, 25:15, 25:9)
Japonia - Bułgaria 3:0 (25:20, 25:13, 25:11)

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (4)
avatar
neptun
20.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety,polki są bardzo niestabilne.Potrafią grać bardzo dobrze,ale też fatalnie.Jakby wspieły się na wyżyny swoich możliwości,to mogą jeszcze niespodziankę sprawić. 
avatar
Ksawery Darnowski
20.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak naprawdę ten mecz z Tajkami jest bez znaczenia bo i tak nie było szans z Amerykankami i Włoszkami. A i Niemki mogą naszym dokopać. Czytaj całość
avatar
Ryszard Kamiński
20.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie dla nas Paryż. Żal straconej szansy. Poza tym i tak nie mamy co szukać w meczach z Włoszkami, Amerykankami i Niemkami. 
avatar
Ryszard Kamiński
20.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Koniec marzeń o igrzyskach?