Mecz o wszystko. Polki nie mogą sobie pozwolić na porażkę

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek

Po porażce z Tajlandią sytuacja Polek w turnieju kwalifikacyjnym do IO skomplikowała się. Biało-Czerwonym pozostały już tylko mecze o wszystko. Pierwszy z nich w piątek z Niemkami.

Na start Turnieju kwalifikacyjnego IO kobiet Biało-Czerwone miały łatwiejszy terminarz. Zmagania rozpoczęły zgodnie z planem od zwycięstw z Kolumbią, Słowenią i Koreą Południową. Kolejne trzy punkty reprezentacja Polski miała dopisać do swojego dorobku w starciu z Tajlandią. Niespodziewanie to spotkanie zakończyło się porażką Polek.

I choć w jednym secie nasza kadra wygrała z Tajkami do 7, to ostatecznie musiała uznać wyższość przeciwniczek. To sprawia, że Polska zajmuje czwarte miejsce w tabeli i wyprzedzają nas tylko niepokonane drużyny. Są to Niemki, Amerykanki i Włoszki, czyli kolejny rywale kadry prowadzonej przez Stefano Lavariniego.

Przed Polkami pozostały już tylko mecze o wszystko. Stawka jest ogromna, gdyż każda porażka oznaczać może koniec szans na awans do igrzysk olimpijskich w Paryżu, a to przecież był główny cel na ten sezon.

ZOBACZ WIDEO: Nikola Grbić wskazał największą zaletę polskich siatkarzy. "To rzadka cecha"

- To jasne, że możemy się podnieść. O czym tu w ogóle mówić? Sprawa jest oczywista, to nasza praca. Jeden mecz może na koniec zrobić różnicę. Jeśli pokonalibyśmy Tajlandię musielibyśmy pokonać Niemcy. Przegraliśmy i co musimy teraz zrobić? Zwyciężyć z Niemkami - powiedział Lavarini.

W czwartek nasze siatkarki odpoczywały. Prowadzone przez Vitala Heynena Niemki są im doskonale znane. W mistrzostwach Europy Biało-Czerwone wygrały 3:0, a w Lidze Narodów triumfowały z reprezentacją Niemiec 3:1 oraz 3:2. Zresztą w ostatnich latach rzadko zdarzało się, by Niemki znalazły sposób na nasze zawodniczki.

Choć Polki przegrały jeden mecz w turnieju, to mają w swoim dorobku tyle samo punktów meczowych co Niemki. Wszystko przez wygrane "tylko" po tie-breaku ze Słowenkami i Koreankami. Jak będzie w piątek? Faworytkami wydają się Polki, ale mecz z Tajkami pokazał, że nie można nikogo lekceważyć.

Kwalifikacje IO:

Polska - Niemcy, godz. 17:30 (transmisja w TVP Sport i Polsat Sport)

Czytaj także:
Wielka impreza w Polsce?! "Aplikujemy"
Nikt nie zwiesza głów. Paryż ciągle w zasięgu

Komentarze (1)
avatar
Kazimierz Wieński
22.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
One już się skończyły ,całkowity brak energii i chęci do gry ,trener nie zdał egzaminu !!!!!