Włosi doszli do siebie po finale mistrzostw Europy

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Włoch w kwalifikacjach olimpijskich w 2023 roku
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Włoch w kwalifikacjach olimpijskich w 2023 roku

Reprezentacja Włoch rozegrała pierwszy mecz po porażce z Polską w finale mistrzostw Europy. Zwyciężyła w nim 3:1 z Czechami na początek kwalifikacji olimpijskich. Dobrze wystartowała drużyna Michała Winiarskiego.

Włosi trafili do grupy kwalifikacji olimpijskich w Rio de Janeiro. W niej są mocnymi kandydatami do awansu, a na przetarcie zagrali z Czechami. Mecz rozpoczął się niespodziewanie od wygranej naszych południowych sąsiadów 26:24. Na tym zaskoczenia się skończyły i wicemistrzowie Europy odwrócili wynik na 3:1.

Najwięcej punktów dla Włoch zdobył Yuri Romano, który 18 razy zaatakował skutecznie. Robi wrażenie dziewięć punktów rozgrywającego Simone Giannellego. Potrafił on między innymi pięć razy zablokować Czechów. Włosi górowali we wszystkich elementach siatkarskich i zbudowani zwycięstwem przystąpi do kolejnych meczów w Rio de Janeiro.

Niemcy już na inaugurację rozegrali ważny mecz z Iranem. Oba zespoły mają ochotę na sprawienie figla między innymi Włochom i powalczenie o jedno z dwóch miejsc premiowanych awansem. Wygrana 3:1 przybliża do wykonania zadania podopiecznych Michała Winiarskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

Niemcy byli dobrze przygotowani do meczu i radzili sobie z atutami reprezentacji Iranu. Oddali przeciwnikom tylko drugiego seta, ale po powrocie na boisko zrewanżowali się przekonującym 25:16 w trzeciej partii. Najwięcej punktów dla lepszego zespołu zdobywał Georg Grozer, a wsparcie dla niego stanowił Moritz Karlitzek.

Turniej kwalifikacyjny IO mężczyzn:

Grupa A:

Włochy - Czechy 3:1 (24:26, 25:18, 25:22, 25:19)

Iran - Niemcy 1:3 (22:25, 25:22, 16:25, 21:25)

Tabela grupy A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)