Sobotni mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Barkom Każany Lwów zakończył się sporą niespodzianką. Wicemistrz kraju, choć trapiony kontuzjami, był faworytem tego spotkania, ale mimo tego przegrał 1:3 (więcej tutaj).
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło podczas ostatniej akcji pierwszego seta. Z prawej strony zaatakował Wasyl Tupczij. Piłkę podbił David Smith, a starał się ją ratować Aleksander Śliwka.
Przyjmujący reprezentacji Polski z dużą siłą wpadł w stanowisko sędziowskie znajdujące się przy linii bocznej. Stolik został staranowany, ale na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
"Aleksander Śliwka gra do końca! Staranował stanowisko!" - napisano na profilu telewizji Polsat Sport na platformie X (dawniej Twitter), zamieszczając materiał wideo.
Ale jak słusznie zauważył jeden z fanów, taka sytuacja mogła skończyć się poważną kontuzją. A tych siatkarze z Kędzierzyna-Koźla chcieliby bardzo uniknąć. Tym bardziej że mowa o podstawowym zawodniku reprezentacji Polski, która w przyszłym roku aspiruje do olimpijskich medali.
Czytaj także:
Legenda dała wskazówkę Lewandowskiemu. "Ma odpowiednie cechy"
Alarmujące wieści. Trwa koszmar Realu Madryt
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"