Hit w Łodzi na otwarcie kolejki Tauron Ligi. Oto siatkarski plan na piątek

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

Siedemnastą kolejkę w Tauron Lidze rozpoczynamy z wysokiego "C". Zainauguruje ją pojedynek mistrzyń Polski z aktualnym liderem rozgrywek. W drugim piątkowym spotkaniu o opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli powalczy Grupa Azoty Akademia Tarnów.

Hit kolejki zapowiada się naprawdę ciekawie, szczególnie że ŁKS Commercecon Łódź i Chemik Police w tym sezonie już dwukrotnie zafundowały kibicom emocjonujące widowiska.

Policzanki pokonały Wiewióry 3:1 w Superpucharze Polski, z kolei pierwszy mecz w lidze pomiędzy tymi drużynami zakończył się zwycięstwem łodzianek po tie-breaku.

Co ciekawe ŁKS jako pierwszy w tej edycji rozgrywek znalazł sposób na pokonanie Chemika. Policzanki prezentują świetną dyspozycję i rzadko pozwalają sobie na porażki.

Jak dotąd sztuka ogrania ekipy Marco Fenoglio na ligowym podwórku udała się tylko dwóm zespołom. Do łodzianek w zeszłej kolejce dość niespodziewanie dołączyła MOYA Radomka Radom, pokonując drużynę Chemika po tie-breaku i tym samym przerywając serię dziewięciu wygranych z rzędu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Wpadka z Radomką nie zmieniła położenia ekipy z Polic w tabeli. Chemik pewnie wiedzie prym, wyprzedzając drugie PGE Rysice Rzeszów o cztery punkty. ŁKS znajduje się tuż za podium, tracąc do lidera dziesięć "oczek". W minionej kolejce Wiewióry sięgnęły po zdecydowane zwycięstwo w Tarnowie. Trzeba też pamiętać, że łodzianki mają przed sobą jeszcze zaległy mecz z Radomką.

Podopieczne Alessandro Chiappiniego gonią czołową trójkę, a wygrana z Chemikiem bardzo by im w tym pomogła. Wiewióry mają przewagę własnej hali i pokazały, że policzanki są do pokonania. Z kolei ekipa Marco Fenoglio z pewnością do Łodzi jedzie po rewanż i powrót na zwycięską ścieżkę. Takie zestawienie wróży wyrównane spotkanie, na które liczymy.

Po meczu na szczycie czeka nas pojedynek na dole tabeli, gdzie trwa zacięta walka o pozostanie w lidze. Beniaminek z Mielca podejmie u siebie Akademię Tarnów. Po 16. kolejkach to właśnie zespół z Małopolski zamyka stawkę. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza w ostatnim czasie nie miały wielu powodów do radości. Po przełamaniu i zwycięstwie z  przyszły mecze z czołówką tabeli, w których tarnowianki były tłem dla przeciwniczek.

W całych rozgrywkach Akademia Tarnów odnotowała dwie wygrane. Jedna z nich była właśnie z ekipą Stali Mielec, którą w listopadzie tarnowianki pokonały 3:0. Zawodniczki beniaminka w tabeli plasują się jednak wyżej od swoich piątkowych rywalek (10. miejsce). Mielczanki mają na swoim koncie o jedno zwycięstwo, ale też tylko o jeden punkt więcej. Piątkowy mecz może więc być furtką dla tarnowskiej drużyny na opuszczenie ostatniej pozycji.

Stal we własnej hali jednak na pewno będzie chciała zrewanżować się przyjezdnym, za listopadową porażkę. Szczególnie że mielczanki w ostatnim czasie miały powody do radości, rozpoczynając nowy rok kalendarzowy od wygranych z UNI Opole i Grot Budowlanymi Łódź. Widać więc, że siatkarki beniaminka nie mają zamiaru żegnać się z ligą. Każdy punkt i wygrana mogą okazać się na wagę złota, dlatego w piątek możemy oczekiwać ciekawego pojedynku.

Tauron Liga, 17. kolejka:

ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)

ITA TOOLS Stal Mielec - Grupa Azoty Akademia Tarnów, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)

Zobacz także:
Zwrot akcji w hicie PlusLigi. Asseco Resovia Rzeszów nie dała rady wskoczyć do trójki
Media: sensacyjne informacje o Leonie. "Coś jest na rzeczy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty